We Włoszech Piotr Zieliński nie wystrzelił od razu, raczej spokojnie adaptował się do kolejnych wyzwań. Pierwsze szlify zbierał w słynącym ze świetnego skautingu Udinese, ale w Serie A renomę wyrobił sobie w Empoli. Latem 2016 roku Napoli go kupiło za 16 milionów euro, a dziś jest wart - według portalu Transfermarkt - 40 mln.
Za kadencji Maurizio Sarriego Zieliński był ważnym zawodnikiem, ale jednak kluczowe mecze zaczynał na ławce. Był 12. piłkarzem w hierarchii, czyli pierwszym rezerwowym. Dopiero Carlo Ancelotti sprawił, że Polak stał się centralną postacią zespołu. Gennaro Gatusso tego nie zmienił. Wydaje się jednak, że najlepszą formę złapał w ostatnim czasie, czyli już za kadencji Luciano Spallettiego.
W niespełna siedem lat rozegrał ponad 300 meczów. Niedzielna wygrana 2:1 z Romą była dla Polaka już 308. meczem w barwach neapolitańskiego klubu. Tylko dziewięciu piłkarzy rozegrało więcej. Liderem zestawienia jest, rzecz jasna, Marek Hamsik, który reprezentował Napoli w latach 2007-19.
Zieliński, który w maju skończy 29 lat, ma ważną umowę z klubem do czerwca 2024 roku. - Piotrek ma wszystko, aby zostać legendą jak Marek Hamsik - mówił nam kiedyś Claudio Russo z portalu calcionapoli24.it, z którym rozmawialiśmy o pozycji "Zielka" w Neapolu.