Starcie Napoli z Juventusem jest zdecydowanie największym hitem 18. kolejki Serie A. Tuż przed startem zmagań Napoli było liderem z 44 punktami i miało siedem punktów przewagi nad drugim Milanem i trzecim Juventusem. W przypadku porażki przewaga drużyny prowadzonej przez Luciano Spallettiego może stopnieć do czterech punktów. W podstawowych składach obu drużyn wyszło trzech Polaków: Wojciech Szczęsny, Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik.
Mecz na Stadio San Paolo od samego początku był aktywny z obu stron. Nie brakowało jednak kontrowersji, ponieważ w dziewiątej minucie Matteo Politano zaczął wychodzić na czystą pozycję, a Bremer zagrał piłkę ręką. Brazylijski obrońca nie dostał jednak żółtej kartki. Napoli prowadziło 1:0 od 14. minuty, gdy Chwicza Kwaracchelia uderzył na bramkę Juventusu, a Wojciech Szczęsny zdołał obronić jego uderzenie. Polski bramkarz nie miał jednak szans przy dobitce z bliska od Victora Osimhena.
Napoli podwyższyło prowadzenie w 39. minucie, gdy obrona Juventusu popełniła ogromny błąd. Trzech piłkarzy ruszyło do Victora Osimhena i nikt nie zauważył Chwiczy Kwaracchelii. Tym razem Gruzin już pokonał Wojciecha Szczęsnego. Juventus zareagował błyskawicznie, strzelając gola kontaktowego w 42. minucie. Angel di Maria wygrał przebitkę w polu karnym, a piłka trafiła do Arkadiusza Milika. Polak podał piłkę do Argentyńczyka, który płaskim strzałem, w bardzo prosty sposób, pokonał Alexa Mereta.
Ostatecznie Juventus przegrał aż 1:5 z Napoli na Stadio Diego Armando Maradona. W drugiej połowie gole strzelali Amir Rrahmani, Victor Osimhen oraz Eljif Elmas. Po tej porażce strata Juventusu do Napoli w tabeli wzrosła do dziesięciu punktów.