Victor Osimhen trafił do Napoli latem 2020 z Lille. Nigeryjczyk szybko stał się kluczowym zawodnikiem neapolitańczyków, ale w harmonijnym rozwoju przeszkadzają mu nieco kontuzje. W tym sezonie zdołał zdobyć 10 bramek, w tym dziewięć w Serie A. 23-latek jest powszechnie chwalony, m.in. przez Francesco Tottiego, mistrza świata z 2006 roku i legendę Romy.
- Osimhen? To moim zdaniem najlepszy napastnik w Serie A. Zawsze jest we właściwym miejscu, o właściwym czasie. Gdy tylko dostaje piłkę, to zamienia to na gole. No i pracuje na rzecz całego zespołu - Powiedział Totti podczas relacji na żywo na kanale twitchowym BepiTv1.
Były napastnik Romy został poproszony także o komentarz odnośnie Dusana Vlahovicia, napastnika Juventusu i reprezentacji Serbii. - To kolejny świetny napastnik. Prędzej czy później pokaże swoje walory - dodał.
Osimhen jest dzisiaj wyceniany na 70 milionów euro, a Vlahović na 80.
Kiedy Francesco Totti debiutował w Romie, to prezydentem Stanów Zjednoczonych został Bill Clinton. Gdy strzelał dla niej pierwszego gola, to w kinach grano jeszcze Pulp Fiction. W czerwcu 2017 roku, po 25 latach spędzonych w rzymskim klubie, zakończył swoją piękną karierę. Karierę, w trakcie której strzelił ponad 300 goli dla Romy, a z reprezentacją Włoch wygrał mistrzostwo świata w 2006 roku. Rzymianin otrzymał wiele ofert, by kontynuować grę, ale postanowił zostać dyrektorem Romy. Jego dwuletnia przygoda w nowej roli nie okazała się sukcesem. Totti bardzo się zraził do ówczesnych władz klubu, które go notorycznie ignorowały. - Wolałbym umrzeć niż żyć w taki sposób chociaż jeden dzień dłużej. Odchodzę, ale to nie moja wina - oświadczył Totti po odejściu. Dziś jest początkującym agentem. Reprezentuje m.in. 19-letniego Cristiana Volpato, utalentowanego gracza Romy.