Szymon Żurkowski latem tego roku powrócił do Fiorentiny po rocznym wypożyczeniu do Empoli. Pomocnik w trwającym sezonie nie dostaje niestety zbyt dużo szans na grę. Jak do tej pory wystąpił jedynie w dwóch spotkaniach Serie A, spędzając na murawie tylko 30 minut. Zawodnik obecnie przebywa w Katarze, ale również na mundialu nie miał jeszcze okazji zaprezentować swoich umiejętności. Tymczasem coraz głośniej mówi się o jego transferze, który byłby wybawieniem z ławki obecnego klubu.
Jak informowaliśmy już wcześniej zainteresowana pozyskaniem Żurkowskiego jest Sampdoria, w której mógłby on grać u boku Bartosza Bereszyńskiego. Teraz go gry o pomocnika reprezentacji Polski włączył się inny zespół z Serie A, Salernitana. Według informacji TUTTOmercatoWEB.com pomocnik jest na liście życzeń klubu, a transfer mógłby być możliwy nawet w zimowym oknie transferowym.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Priorytetem dla Salernitany jest jednak póki co zawodnik Napoli, Diego Demme. W przypadku fiaska z pozyskaniem Niemca klub rozpocznie rozmowy w sprawie sprowadzenia Polaka. Tym samym Żurkowski miałby możliwość dołączenia do Krzysztofa Piątka, który obecnie gra Salernitanie na wypożyczeniu z Herthy Berlin.
Medialne doniesienia może nieco tonować ostatnia wypowiedź agenta reprezentanta Polski, Beppe Acardi'ego. - Żurkowski w Sampdorii? To jedna z możliwości, ale jakoś nie byłbym do końca przekonany. Aktualnie nie zanosi się na żadną przeprowadzkę. Od dziś do stycznia będzie nam miło jednak usłyszeć różne propozycje – stwierdził w rozmowie z Radio Firenzeviola. Klubowa przyszłość pomocnika jest póki co wielką niewiadomą.
Fiorentina po 15. kolejkach Serie A plasuje się dokładnie w połowie tabeli, na 10. miejscu. Zespół ma na koncie 5 zwycięstw, 6 porażek i 4 remisy, co przekłada się na dorobkiem 19 punktów. Zdecydowanym liderem rozgrywek jest Napoli (41 pkt), a ligowe podium uzupełniają AC Milan (33 pkt) i Juventus (31 pkt).