Do tej pory Napoli nie miało sobie równych w rozgrywkach Serie A. Drużyna prowadzona przez Luciano Spallettiego po 15 kolejkach nie przegrała ani jednego meczu, a tylko dwa z nich zremisowała (1:1 z Lecce oraz 0:0 z Fiorentiną). Dzięki temu jest liderem tabeli z dorobkiem 41 punktów. Nad drugim AC Milanem ma osiem punktów przewagi. Włoski zespół świetnie poradził sobie również w Lidze Mistrzów, gdzie zajął pierwsze miejsce w grupie z 15 punktami na koncie.
Edinson Cavani grał w Napoli w latach 2010-2013. W tym czasie rozegrał 138 meczów, w których strzelił 104 gole i zaliczył 14 asyst. Urugwajczyk nigdy nie ukrywał przywiązania do tego klubu. W rozmowie z "La Gazzetta dello Sport" zachwycił się formą włoskiej ekipy i zdradził, czy może sięgnąć po mistrzostwo Włoch.
- Obecnie śledzę poczynania tego zespołu z daleka. Jestem bardzo szczęśliwy, że tak dobrze sobie radzi. Nie wiem, czy jest w stanie zdobyć mistrzostwo, ale mam taką nadzieję. Wydaje mi się, że ma wszystko, aby to osiągnąć. To dobrze zorganizowany klub, który potrafi przeprowadzić dobre transfery. Ma wielkiego trenera, głodnych gry piłkarzy i wspierających kibiców. W piłce nożnej nic nie jest pewne. Tym bardziej w obecnym sezonie, gdzie w połowie rozgrywek jest mundial. Serie A jest bardzo wyrównana, ale początek sezonu Napoli był wyjątkowy. Styczeń będzie kluczowym miesiącem - wyznał.
W Napoli gra Piotr Zieliński. W bieżącym sezonie jest w bardzo dobrej dyspozycji. Do tej pory rozegrał 21 meczów, w których strzelił sześć goli i zaliczył siedem asyst. Media doceniają jego formę, a ostatnio zwróciły uwagę na piękną bramkę, którą zdobył w meczu z Udinese (3:2). "Jego bramka to prawdziwa perełka. Obrócił się i oddał piękny strzał w róg bramki" - napisali dziennikarze calciomercato.com.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Kolejny mecz Napoli rozegra dopiero w przyszłym roku. 4 stycznia zmierzy się w hitowym meczu 16. kolejki z Interem Mediolan.
Edinson Cavani obecnie jest piłkarzem Valencii. W bieżącym sezonie rozegrał siedem meczów, w których strzelił cztery gole.