W niedzielę rozegrano ostatnie mecze Serie A przed przerwą na mundial. Najlepszą drużyną tej części rozgrywek było Napoli. Drużyna prowadzona przez Luciano Spallettiego nie miała sobie równych. Nie przegrała ani jednego meczu i tylko dwa razy straciła punkty (remisy 1:1 z Lecce oraz 0:0 z Fiorentiną). Dzięki temu jest liderem tabeli z dorobkiem 41 punktów. Nad drugim AC Milanem ma osiem punktów przewagi. Tak wysokie miejsce zawdzięcza między innymi Chwiczy Kwaracchelii. Gruzin jest objawieniem tego sezonu i w 12 meczach strzelił sześć goli i zaliczył siedem asyst. Dobrze radził sobie również Piotr Zieliński, który ma na koncie trzy bramki i pięć ostatnich podań.
Juventus bardzo słabo rozpoczął ten sezon. Po siedmiu kolejkach wygrał zaledwie dwa mecze i wielu zastanawiało się, czy zdoła awansować do jakichkolwiek europejskich pucharów, nie mówiąc o Lidze Mistrzów lub tym bardziej o walce o mistrzostwo. Ekipa z Turynu z czasem zaczęła radzić sobie coraz lepiej. Wygrała sześć ostatnich meczów w Serie A, w tym między innymi hitowe starcie z Interem Mediolan (2:0) i dzięki temu obecnie zajmuje trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem 31 punktów. Nad czwartym Lazio ma jeden punkt przewagi.
W drużynie Massimiliano Allegriego gra Arkadiusz Milik. Polak miał dobry start sezonu, ale później nieco przygasł, choć zdobył bramkę w spotkaniu minionej kolejki przeciwko Lazio (3:0). Do tej pory rozegrał 11 meczów, w których strzelił cztery gole.
Nieco podobnie wyglądał przebieg rozgrywek w wykonaniu Interu Mediolan. Drużyna prowadzona przez Simone Inzaghiego po dotkliwych porażkach z AC Milanem (2:3), AS Romą (1:2), Udinese (1:3) i Lazio (1:3) ostatnio odnalazła formę. Od początku października przegrała tylko jeden mecz (wspomniany wyżej przeciwko Juventusowi) i aktualnie plasuje się na piątej pozycji z 30 punktami na koncie. Warto zaznaczyć, że niemal przez cały czas musiała radzić sobie bez Romelu Lukaku, który boryka się z problemami zdrowotnymi.
Jednym z większych zaskoczeń tego sezonu jest bez wątpienia Udinese. W poprzednich latach ten zespół był uwikłany w walce o utrzymanie. W obecnych rozgrywkach wszystko się zmieniło. Ekipa prowadzona przez Andreę Sottila gra bardzo ofensywnie, o czym świadczy liczba strzelonych goli. Do tej pory zdobyła 24 bramki (tyle samo co Juventus) i jedynie Napoli (37), Inter (34), AC Milan (29) i Lazio (26) mogą pochwalić się lepszym wynikiem. Dzięki udanym występom, Udinese przez kilka kolejek zajmowało nawet miejsce w czołowej czwórce. W ostatnim czasie nieco spuściło z tonu i aktualnie plasuje się na ósmej pozycji z 24 punktami na koncie.
W strefie spadkowej znajdują się Cremonese (18. miejsce, siedem punktów), Sampdoria (19. miejsce, sześć punktów) i Hellas Verona (20. miejsce, pięć punktów). Drużyna z Genui fatalnie spisuje się przede wszystkim w ofensywie i zdobyła do tej pory jedynie sześć bramek.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Następna kolejka Serie A odbędzie się dopiero w przyszłym roku. Zaplanowana jest na 4 stycznia i zostanie w niej rozegrane między innymi hitowe starcie pomiędzy Interem a Napoli.