Krzysztof Piątek błysnął formą przed rozpoczynającym się 20 listopada mundialem w Katarze. Napastnik zaliczył asystę przy trafieniu Boulaye'a Dia, ale jego Salernitana i tak przegrała na wyjeździe z Fiorentiną. Polak do trzech ligowych goli dołożył pierwszy raz ostatnie podanie.
Napastnik, który znalazł się w 47-osobowej kadrze Czesława Michniewicza na najbliższe zgrupowanie przed mistrzostwami świata, wykazał się w ładnej dwójkowej akcji. Krzysztof Piątek otrzymał podanie od kolegi z klubu i z pierwszej piłki wyprowadził go na klarowną sytuację, której ten już nie zmarnował. Później ponownie do głosu doszła ekipa z Florencji i Luka Jović, który ustalił wynik.
Polak wystąpił w tym sezonie w dziesięciu meczach w Serie A i odnajduje się całkiem dobrze w Salernitanie. Zespół Piątka radzi sobie całkiem dobrze, jak na beniaminka i zajmuje 11 pozycję w tabeli, a gdyby wygrał z Fiorentiną, udałoby się nawet wyprzedzić środowego rywala.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Fiorentina to były zespół Krzysztofa Piątka. Polak zagrał w niej rundę wiosenną sezonu 2021-22, w czasie której licząc wszystkie rozgrywki, w 18 spotkaniach strzelił sześć goli.