Zieliński "pozbawiony życia". Włosi nie szczędzą mu razów. "Poniżej normy"

SSC Napoli Piotra Zielińskiego wygrało sobotnie starcie z Sassuolo aż 4:0. Polak rozegrał 56 minut, ale przez włoską prasę został oceniony dość nisko. "Wyglądał na nieco oszołomionego i pozbawionego życia" - pisze włoski oddział "Eurosportu".

Zespół z Neapolu jest liderem Serie A z 32 punktami po dwunastu kolejkach. Ekipa Luciano Spalettiego nie zaznała jeszcze goryczy porażki w tym sezonie i kontynuuje serię trzynastu zwycięskich spotkań z rzędu! Spory w tym udział Piotra Zielińskiego, który ma już na swoim koncie cztery trafienia oraz sześć asyst.

Zobacz wideo Jeremy Sochan porównany do gwiazdy NBA. "W tym wieku to imponujące"

Polak nie poprawił swojego dorobku w pojedynku z Sassuolo (4:0). Błyszczał za to duet Khvicha Kvaratskhelia - Victor Osimhen. Gruzin zanotował dwie asysty oraz dorzucił bramkę, natomiast Nigeryjczyk skompletował hat-tricka. Zieliński zagrał niecałą godzinę i był to występ zdecydowanie poniżej średniej z obecnego sezonu. 28-latek był nieobecny i brakowało mu energii. Tak oceniła go włoska prasa:

  • "Il Napolista": 5 - zdecydowanie niedopieszczony, nieprecyzyjny i trochę rozkojarzony;
  • "La Gazzetta dello Sport": 6,5 - nie był tak "niszczycielski", jak często w tym sezonie, ale pokazuje jakość za każdym razem, gdy jest w posiadaniu piłki;
  • "Eurosport": 5,5 - mała nutka dysfunkcji w Napoli. Wyglądał na nieco oszołomionego i pozbawionego życia. Z pewnością nie zagrał na miarę swoich możliwości;
  • "Tuttomercato": 5,5 - od kogoś takiego jak on zawsze oczekuje się lepszej gry, niż dzisiaj. Jako jedyny zagrał poniżej normy i momentami wyglądał, jakby był poza grą;

Miejmy nadzieję, że to tylko chwilowy dołek formy reprezentanta Polski. Zieliński jest fundamentalną postacią dla Luciano Spalettiego i rozegrał już w tym sezonie ponad tysiąc minut. Do przerwy spowodowanej Mundialem, zespół z Neapolu zagra jeszcze cztery spotkania - wyjazdowy z Liverpoolem w Lidze Mistrzów, a w lidze czeka ich wyjazd do Bergamo na starcie z Atalantą oraz dwa spotkania u siebie - kolejne Empoli oraz Udinese.

Więcej o:
Copyright © Agora SA