Od początku sezonu Juventus prezentuje się bardzo przeciętnie. W minionym tygodniu drużyna Massimiliano Allegriego poniosła bolesną porażkę 0:2 z Maccabi Hajfa w Lidze Mistrzów, która bardzo oddaliła ją od awansu do fazy pucharowej. Humorów nie poprawiła nawet niedawna wygrana 1:0 w ligowych derbach z Torino.
Kolejnym przeciwnikiem turyńczyków będzie Empoli, które aktualnie jest na 10. miejscu w tabeli Serie A. Juventus jest ósmy i ma pięć punktów przewagi nad najbliższym rywalem, ale jego ambicje sięgają znacznie wyżej.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Aby móc zbliżyć się do ligowej czołówki, wygrana z Empoli jest niezbędna. "Corriere dello Sport" twierdzi, że w tym spotkaniu Allegri musi postawić na siłę ataku. Dziennikarze piszą, że "w parze jest lepiej", dając w ten sposób do zrozumienia, że trener powinien postawić na dwóch napastników. - W starciu z Empoli Juventus powinien wrócić do dawnych czasów, czyli do zawodników, którzy najlepiej wyglądali w ataku w trakcie niespokojnego początku sezonu. Vlahović i Milik to formuła, która nadal ma być magiczna i na dobre wyciągnie "Starą Damę" z kryzysu - czytamy.
Jak wyliczył włoski dziennik, dotychczas Polak i Serb zagrali razem 444 minuty. Najbardziej udany był dla nich mecz z Bologną, który obaj rozpoczęli w pierwszym składzie i wspólnie grali przez 81 minut. W tym czasie obaj zdołali strzelić po golu. Polsko-serbski duet po raz ostatni pojawił się w wyjściowym składzie w starciu z Milanem, zakończonym porażką 0:2.
Wygrana z Empoli pozwoli Juventusowi na zbliżenie się do zespołów, które są w czołowej czwórce. Na tę chwilę miejsce tuż za podium zajmuje Roma, która ma o sześć punktów więcej niż turyńczycy. Spotkanie Juventusu z Empoli zostanie rozegrane w piątek 21 października o godzinie 20:45.