W niedzielę o 20:45 AS Roma podejmowała na własnym stadionie Lecce w dziewiątej kolejce Serie A. Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze i już w szóstej minucie objęli prowadzenie, po tym jak Chris Smalling skierował piłkę do siatki po uderzeniu głową. Niedługo później sytuacja beniaminka Serie A jeszcze bardziej się skomplikowała, ponieważ Morten Hjulmand został ukarany czerwoną kartką. Mimo tego Lecce zdołało zdobyć wyrównującą bramkę w 39. minucie. Na listę strzelców wpisał się Gabriel Strefezza.
W drugiej połowie klub z Rzymu ponownie wyszedł na prowadzenie. W 48. minucie Paulo Dybala pokonał bramkarza po uderzeniu z rzutu karnego. Niestety Argentyńczyk podczas wykonywania "jedenastki" nabawił się urazu. Tuż po golu zszedł z boiska, a zastąpił Nemanja Matić. Już na ławce rezerwowych Dybala nie mógł powstrzymać łez. Kontuzja wydaje się poważna, co potwierdził trener Jose Mourinho. - Wyglądało to naprawdę bardzo źle. Nie jestem lekarzem, ale z mojego doświadczenia i po rozmowie z Paulo, wydaje się mało prawdopodobne, że zobaczymy go na boisku jeszcze w tym roku - powiedział Portugalczyk na konferencji prasowej.
Jeśli słowa trenera AS Romy okażą się prawdziwe, Dybala nie zagra na zbliżającym się mundialu. Byłby to spory problem dla reprezentacji Argentyny, w barwach której rozegrał do tej pory 34 mecze. Przypomnijmy, że drużyna Czesława Michniewicza zmierzy się w fazie grupowej na tym turnieju właśnie z Argentyną. Pozostałymi rywalami Polaków będą Meksyk oraz Arabia Saudyjska.
Paulo Dybala w przeszłości często musiał pauzować ze względu na urazy. Tylko w zeszłym sezonie, kiedy jeszcze był zawodnikiem Juventusu, z powodu kontuzji opuścił 16 meczów.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Trafienie Dybali z rzutu karnego okazało się zwycięskie i ostatecznie AS Roma pokonała Lecce 2:1. Cały mecz w rzymskiej ekipie rozegrał Nicola Zalewski. Obecnie drużyna prowadzona przez Jose Mourinho zajmuje piąte miejsce w tabeli z dorobkiem 19 punktów. Do liderującego Napoli traci cztery punkty. Lecce z kolei plasuje się na 16. miejscu z siedmioma punktami na koncie.
Latem tego roku Paulo Dybala przeniósł się do AS Romy z Juventusu. W bieżącym sezonie Argentyńczyk rozegrał 11 meczów, w których strzelił siedem goli i zaliczył dwie asysty.