Problemy Milika? Juventus szykuje hitowy transfer napastnika

"La Gazzetta dello Sport" informuje, że 31-letni Antoine Griezmann, mistrz świata z Atletico Madryt, może trafić latem do Juventusu. A to może zmienić plany turyńczyków, co do wykupu Arkadiusza Milika.

W tym sezonie Juventus jest w dużym kryzysie. W Lidze Mistrzów przegrał 1:2 z Paris Saint Germain oraz 1:2 z Benfiką, a w Serie A zdobył tylko 10 punktów w siedmiu meczach. W ostatniej kolejce przegrał 0:1 z Monzą, beniaminkiem.

Zobacz wideo Akcja Polaków była fenomenalna, ale to tylko wybryk

Jednym z nielicznych piłkarzy turyńczyków, który nie może mieć do siebie większych pretensji, jest Arkadiusz Milik. "Juventus nie jest już straszny, bo nie stwarza zagrożenia. Tylko Milik pozostał ostatnim bastionem" - pisze "LGdS" i zaznacza, że wśród atakujących czyste sumienie może mieć właśnie Polak. Dusan Vlahović, kupiony z Fiorentiny za ponad 80 milionów euro, ma na koncie cztery bramki, ale tylko jedna z nich padła z gry (reszta to: rzut karny oraz dwa perfekcyjnie wykonane rzuty wolne). Biorąc pod uwagę Serie A i LM, Serb strzela średnio co 172 minuty, zaś Arkadiusz Milik ma trzy gole, co oznacza, że trafia co 97 minut. Ta średnia wyglądałaby jeszcze lepiej, gdyby nie skandaliczna decyzja sędziego w meczu z Salernitaną (2:2), który nie uznał Polakowi prawidłowo zdobytej bramki.

W zeszłym tygodniu "Tuttusport" pisał, że Juventus podjął decyzję, że wykupi napastnika z Marsylii. Tym bardziej, że to kwestia zaledwie siedmiu, ośmiu milionów euro. Ale we wtorek pojawiła się informacja, jakoby "Stara Dama" próbowała latem ściągnąć Antoine'a Griezmanna, co może sprawić, że jednak upadnie temat Milika.

Giezmann w Juventusie?

Francuz wyrobił sobie renomę w Realu Sociedad, skąd w 2014 roku trafił do Atletico Madryt za 30 mln euro. Pięć lat później kosztował już cztery razy więcej, gdy kupowała go Barcelona. Na Camp Nou jednak nie zachwycił. Strzelił 35 goli w 102 meczach, co nie spełniło oczekiwań kibiców, więc rok temu wrócił do Atletico. Jego wypożyczenie kończy się latem. 

Podobno madrycki klub nie zamierza zapłacić za niego 40 milionów euro, które są zapisane w umowie. Tym bardziej, że w tym sezonie Griezmann nie jest kluczowym zawodnikiem.

Rozegrał 282 minuty na 720 możliwych minut. W tym czasie zdobył jednak trzy bramki. Dwie w La Liga i jedną w LM.

Więcej o:
Copyright © Agora SA