Kłopot Piotra Zielińskiego. Koledzy czyhają na jego miejsce

Piotr Zieliński nie wykorzystał dwóch rzutów karnych w meczu Rangers FC - Napoli (0:3) w 2. kolejce Ligi Mistrzów. To może oznaczać, że Polak przestanie być wykonawcą "jedenastek". Włoski dziennikarz wskazuje dwóch piłkarzy, którzy mogliby go zastąpić.

W pierwszej kolejce Ligi Mistrzów polscy kibice cieszyli się z poczynań Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego. Ten pierwszy strzelił dla Barcelony hat-tricka, a drugi zanotował dwa gole i jedną asystę. Znakomite występy nie powtórzyły się w drugiej kolejce. Ani Lewandowski, ani Zieliński nie trafili do siatki rywali, chociaż obaj mieli szanse.

Zobacz wideo Lewandowski i Salihamidzić pod szatnią. Wyjątkowe ujęcia

Gola powinien strzelić zwłaszcza ten drugi. Jego Napoli mierzyło się z ekipą Rangers FC. Pierwsza połowa tego meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. W 60. minucie wynik mógł otworzyć Zieliński, jednak Polak dwukrotnie nie wykorzystał rzutu karnego. Golkiper za pierwszym podejściem obronił, ale chwilę później kolega Zielińskiego dobił i cieszył się z bramki. Sędzia jednak po analizie VAR zdecydował o powtórzeniu karnego. Polski pomocnik podszedł na 11. metr i znów nie strzelił, bo bramkarz ponownie odczytał jego zamiary. Po ośmiu minutach do bramki rywali trafił Matteo Politano, dając Napoli prowadzenie. I to właśnie po kolejny rzucie karnym, który arbiter podyktował Napoli. Ostatecznie włoski zespół pewnie wygrał 3:0.

Zieliński już nie będzie wyznaczony do karnych? Włoski dziennikarz go broni

Po meczu media oczywiście zwróciły uwagę na dwie niewykorzystane "jedenastki" przez Polaka. - Ogólnie jego gra była dobra, wystawił piękną piłkę Simeone (Giovanni Simeone - przyp, red.), który jednak jej nie wykorzystał. Dwa nietrafione rzuty karne z rzędu jednak bolały. Obu nie powinno pokazywać się młodym piłkarzom. Jeżeli już, to jako przykład jak nie wykonywać rzutów karnych – napisał Eurosport.

Jeden z włoskich dziennikarzy wziął Zielińskiego w obronę. Carlo Alvino zabrał głos w dyskusji, jaka rozgorzała w Neapolu, a chodzi oczywiście o wykonawcę rzutów karnych. Po tym, jak z zespołem pożegnał się Lorenzo Insigne, do "jedenastek" wyznaczeni zostali Zieliński i Politano. Pierwszy z nich zawiódł, ale Alvino mówi: - Zieliński nie może wykonywać rzutów karnych, bo brakuje mu zimnej krwi? Nie zgadzam się. Dla mnie nie jest to ktoś, kto łatwo się podpala.

Kolejny kandydat do rzutów karnych w Napoli

Politano wykorzystał karnego, ale dziennikarz uważa, że pogodzić dwóch zawodników powinien inny gwiazdor Napoli. - Politano spisał się dobrze, ale proponowałbym też trzecie nazwisko. Chciałbym, żeby wykonywał je Kwaracchelia, bardzo techniczny zawodnik – powiedział.

Chwicza Kwaracchelia to jedno z objawień tego sezonu we Włoszech. Napoli pozyskało go z Dinama Batumi tego lata za około 10 milionów euro i jak na razie okazuje się, że był to strzał w dziesiątkę. 21-letni Gruzin zagrał w ośmiu meczach. Strzelił cztery gole i dołożył dwie asysty.

Więcej o:
Copyright © Agora SA