W niedzielę Juventus podejmował na własnym stadionie Salernitanę. Po bardzo emocjonujących 90 minutach i dużych kontrowersjach spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2. Na listę strzelców po raz pierwszy w tym sezonie wpisał się Krzysztof Piątek. Polak zdobył bramkę z rzutu karnego.
Po meczu występ Polaka oceniły włoskie media. "W pierwszym meczu w wyjściowym składzie, pokazał, że dobrze już rozumie się z kolegami z drużyny. Zrobił wiele dobrego i strzelił gola z jedenastu metrów." - piszą dziennikarze Eurosportu, którzy ocenili jego występ na 6.5. "Dużo biegał, zmuszając tym obronę Juventusu do większej pracy. Zdobył bramkę z rzutu karnego z dużym spokojem" - dodaje z kolei Corriere della Sera, wystawiając Piątkowi taką samą ocenę. Równie wysoko oceniła jego występ La Gazzetta dello Sport.
Wyższą notę wystawił Piątkowi portal Calciomercato.com - 7. "Wygrał rywalizację o miejsce w wyjściowym składzie z Bonazzolim. Wygrywał także wszystkie pojedynki na boisku. Jest głodny gry i to widać". - czytamy na stronie. Równie wysoko oceniony został przez SalernoGranata.it.
Najwyższą ocenę Piątek dostał od dziennikarzy SalernoSport.it. Wystawili mu 7.5. "Pokazał doświadczenie, klasę i wielką osobowość. Wywalczył i później wykorzystał pewnie rzut karny." - czytamy w uzasadnieniu.
W tym meczu zagrał także Arkadiusz Milik. Napastnik strzelił gola w 98. minucie, po czym zdjął koszulkę i sędzia ukarał go za to drugą żółtą kartką. Ostatecznie bramka nie została uznana, jak wiemy niesłusznie.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Obecnie Salernitana zajmuje 10. miejsce w tabeli z siedmioma punktami na koncie. W następnej kolejce zmierzy się z Lecce. Spotkanie odbędzie się w piątek o 20:45. Juventus z kolei plasuje się na siódmej pozycji i do tej pory uzbierał 10 punktów. W niedzielę o 15:00 zagra z Monzą.