Juventus nie przedstawił żadnych oficjalnych informacji o przerwie Wojciecha Szczęsnego. "Jego gotowość do gry będzie oceniana na podstawie rozwoju rehabilitacji" - czytaliśmy w oświadczeniu. Dziennikarze przedstawili dwa scenariusze. Optymistyczny zakładał powrót do gry w ciągu tygodnia lub kilkunastu dni. Niektóre dzienniki pisały o meczu z Monzą, który odbędzie się 18 września. Pesymistyczny zaś dopiero po przerwie reprezentacyjnej, a więc na początku października.
Dziś wszystko wskazuje na to, że spełnił się najbardziej optymistyczny scenariusz, a więc tygodniowa przerwa. Włoscy dziennikarze informują, że proces rehabilitacji przynosi lepsze rezultaty, niż zakładano. "Szybko wraca do zdrowia" - czytamy o sytuacji Szczęsnego w calcionews24.com. Tę samą informację podało też wiele innych włoskich źródeł.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Mało tego we Włoszech ustalono, że Szczęsny wróci do gry już przy okazji najbliższego meczu Ligi Mistrzów. W środę, 14 września Juventus zmierzy się na własnym stadionie z Benfiką Lizbona. Będzie to drugie spotkanie rozegrane w ramach fazy grupowej turnieju. W poprzedniej kolejce zespół Massimiliano Allegriego przegrał 1:2 z Paris Saint-Germain.
Szybki powrót Wojciecha Szczęsnego to dobra informacja nie tylko dla trenera Juventusu, ale też selekcjonera reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz od początku swojej pracy z kadrą zapewniał, że 32-latek jest jego pierwszym wyborem w bramce. A przypomnijmy, że pod koniec tego miesiąca Biało-Czerwonych czekają dwa mecze w ramach Ligi Narodów UEFA: 22 września na Stadionie Narodowym z Holandią i 25 września na wyjeździe z Walią.
Szczęsny doznał kontuzji w 40. minucie meczu ze Spezią (2:0). Niefortunnie upadł na ziemię i złapał się za nogę. Boisko opuścił na noszach. "Badania wykluczyły złamania oraz znaczące urazy torebki stawowej" - przekazał klub następnego dnia. Z powodu kontuzji bramkarz opuścił dwa mecze: remis 1:1 z Fiorentiną i przegrane starcie z PSG. Jego miejsce zajął Mattia Perin.