Bartłomiej Drągowski już w nowym klubie: Negocjacje były skomplikowane

- Jestem bardzo szczęśliwy, że tutaj trafiłem i dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do tego transferu - powiedział Bartłomiej Drągowski podczas konferencji prasowej. 24-latek po raz pierwszy zabrał na niej głos po transferze do Spezii.

Przyszłość Bartłomieja Drągowskiego w Fiorentinie stała się jasna, gdy ekipa ogłosiła pozyskania Pierluigiego Golliniego. Reprezentant Polski już w poprzednim sezonie miał problemy z regularną grą, a teraz ta stałaby się niemal niemożliwa. Było zatem rzeczą oczywistą, że 24-latek zmieni klub. Początkowo mówiło się o zainteresowaniu ze strony Southampton, potem był Espanyol Barcelona, ale finalnie Drągowski pozostanie w Serie A i będzie bronił barw Spezii.

Zobacz wideo Lewandowski czy Messi? Pytamy kibiców w Barcelonie. Miażdżąca różnica

Bartłomiej Drągowski zabrał głos po transferze do Spezii. Doradzali mu inni reprezentanci Polski

Drągowski stał się zatem trzecim polskim piłkarzem, który będzie występował w ekipie z Ligurii. Obecnie grają tam Arkadiusz Reca i Jakub Kiwior, a jak sam przyznał były bramkarz m.in. Fiorentiny, doradzali oni mu, aby przyjął ofertę Spezii: - Bardzo dobrze wypowiadali się o mieście, kibicach, środowisku klubu, jak i o piłkarzach. Dobrze się tutaj czują i również dobrze im się trenuje, a to jest dla mnie bardzo ważne. W obliczu tych słów decyzja była łatwa - powiedział podczas konferencji prasowej. 

Proces negocjacji samego transferu nie należał jednak do tak prostych. Fiorentina miała bowiem zwlekać z wypłatą polskiemu bramkarzowi wynagrodzenia, lecz finalnie wszystkie opłaty zostały uregulowane i mógł on zmienić klub: - Negocjacje były skomplikowane, ale dzięki dyrektorom sportowym udało nam się je sfinalizować po intensywnych dniach pracy. Jestem bardzo szczęśliwy, że tutaj trafiłem i dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do tego transferu - dodał. 

Spezia ogłaszając pozyskanie Drągowskiego, opublikowała post, w którym polski bramkarz został przedstawiony jako bohater popularnego serialu "Wikingowie", którego Drągowski jest fanem. Odnosząc się do tego zdjęcia, dziennikarze 24-latka zapytali się, czy może być liderem w szatni Spezii: - Nie mogę się doczekać, aż rozpocznę pracę z resztą drużyny i zrobię wszystko, aby im pomóc. Wciąż jestem jednak młody i muszę się dużo nauczyć. Na pewno dam z siebie wszystko, w szatni i na boisku - odpowiedział. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Drągowski otrzymał również pytanie o zbliżający się Mundial i jego szanse na powołanie: - Zawsze znakomicie jest być częścią reprezentacji narodowej, ale moim osobistym celem jest jak najszybsza aklimatyzacja i dobra gra w Spezii - odparł. Polski bramkarz powinien mieć szansę na regularne występy, bowiem do Lazio odszedł Ivan Provedel, który w poprzednim sezonie był pierwszym wyborem trenera. 

Spezia w poprzednim sezonie nie poradziła sobie natomiast zbyt dobrze i zajęła dopiero 16. miejsce w tabeli. W pierwszym meczu obecnej edycji rozgrywek Serie A ekipa z Ligurii zagra z Empoli. Spotkanie zaplanowano na niedzielę 14 sierpnia i rozpocznie się o 20:45.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.