Wszystko idzie zgodnie z planem, skoro Zlatan Ibrahimović już pokazuje na Instagramie, w jakiej formie są jego nogi po operacji kolana. "Bezgraniczny" - napisał pod zdjęciem szwedzki napastnik, podkreślając, że minęło już 11 tygodni. Wniebowzięci są też kibice: "Rasa z innej planety", "maszyna w wieku 40 lat", "Czy ty zjadasz lwy?", "Inny poziom", "Zasługujesz na specjalną nagrodę" - czytamy w komentarzach.
Ostatnie tygodnie minionego sezonu były naprawdę trudne dla Zlatana Ibrahimovicia. Cały czas ciążyła mu kontuzja kolana. Dopiero po zdobyciu mistrzostwa Włoch napisał, co tak naprawdę mu dolegało. "Przez ostatnie sześć miesięcy grałem bez więzadła w lewym kolanie. Miałem opuchnięte kolano od sześciu miesięcy. W tym czasie trenowałem z drużyną tylko 10 razy i przyjąłem ze 20 zastrzyków" - napisał na Instagramie. To musiało się zakończyć operacją, bo nigdy nie wróciłby do piłki.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Niektórzy i tak poddawali pod wątpliwość powrót 40-letniego napastnika. Nie wierzyli, że po zabiegu w tym wieku, będzie w stanie wrócić do gry. Ibrahimović jak zawsze wyszedł im naprzeciw. W październiku będzie obchodził swoje 41. urodziny, a dwa miesiące później powinien już przygotowywać się do pierwszych meczów w Serie A. 18 lipca AC Milan poinformował, że przedłużył kontrakt ze Szwedem o kolejny rok.
Ibrahimović gra w AC Milan od stycznia 2020 roku. To jego druga przygoda z klubem, w którym wcześniej grał w latach 2010-12. Szwed grał też w Malmoe FF, Ajaksie Amsterdam, Juventusie, Interze Mediolan, FC Barcelona, Paris Saint-Germain, Manchesterze United oraz LA Galaxy. W minionym sezonie ligowym spędził na boisku zaledwie 1006 minut (w 23 meczach). W tym czasie udało mu się zdobyć aż osiem bramek i zanotować trzy asysty. Jeśli w przyszłym sezonie zagra w Lidze Mistrzów i strzeli gola, to stanie się najstarszym strzelcem w historii LM, wyprzedzając Francesco Tottiego.