Drzwi zatrzasnęły się przed Krzysztofem Piątkiem. Kłopoty

W poniedziałek Gianluca Di Marzio poinformował, że Luka Jović jest o krok od przejścia do Fiorentiny. Transfer napastnika Realu Madryt jest złą wiadomością dla Krzysztofa Piątka, który w takim wypadku prawdopodobnie nie zostanie wykupiony przez włoski klub.

Latem 2019 roku Luka Jović przeniósł się do Realu Madryt z Eintrachtu Frankfurt. W hiszpańskim klubie Serb od samego początku rozczarowywał. Z tego powodu w styczniu zeszłego roku wrócił do Niemiec na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Przed minionym sezonem dostał kolejną szansę w Realu, ale ponownie rozczarował. Napastnik rozegrał 18 meczów, w których strzelił tylko jednego gola i zaliczył trzy asysty. 

Zobacz wideo Arcytrudna droga Lecha Poznań do LM. Potrzebuje wręcz cudu, by grać w fazie grupowej

Luka Jović o krok od Fiorentiny. Złe wieści dla Krzysztofa Piątka

W związku z jego słabymi występami mistrz Hiszpanii zamierzał sprzedać Lukę Jovicia. Już od dłuższego czasu media podawały, że Serb ma przenieść się do Fiorentiny. Sky Sports donosiło jednak, że napastnik trafi do włoskiego klubu na zasadzie wypożyczenia.

Nieco inne informacje przekazał w poniedziałek Gianluca Di Marzio. Zdaniem włoskiego dziennikarza Fiorentina jest już o krok od pozyskania Jovicia na zasadzie transferu definitywnego. Transakcja okazuje się bardzo zaskakująca. Zespół z Florencji obecnie nie zapłaci Realowi ani grosza, ale Hiszpanie zagwarantowali sobie 50 % zysku z jego przyszłego transferu. Jak informuje Di Marzio, Jović ma wylądować we Florencji już w sobotę. Po przejściu testów medycznych zawodnik podpisze dwuletni kontrakt z klubem, na mocy którego będzie zarabiał 2.5 miliona euro rocznie. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Przejście Jovicia do Fiorentiny nie jest dobrą wiadomością dla Krzysztofa Piątka. W styczniu tego roku Polak został wypożyczony do florenckiej drużyny z Herthy Berlin. Napastnik nieźle radził sobie w Serie A i na początku wydawało się, że Włosi go wykupią. Problemem okazała się cena, jakiej żądała Hertha za polskiego piłkarza. Jak podawał serwis Meczyki.pl, Niemcy oczekiwali 15 milionów euro, a działacze Fiorentiny zaproponowali jedynie osiem, przez co ich oferta została odrzucona. Po nieudanych negocjacjach Włosi zdecydowali się ściągnąć innego napastnika. Piątek musi teraz rozglądać się za innym pracodawcą. Jego powrót do Berlina również wydaje się wykluczony. Zdaniem "Sport Bild", Hertha nie wiąże przyszłości z polskim napastnikiem i wystawiła go na listę transferową.

Luka Jović w przeszłości był także zawodnikiem Crvenej Zvezdy, Benfiki i Apollonu Limassol. Piłkarz jest również reprezentantem Serbii. W narodowych barwach wystąpił w 26 meczach, w których strzelił dziewięć goli. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.