Karol Linetty nie może zaliczyć minionego sezonu w Torino do udanych. Polski pomocnik praktycznie nie występował w drugiej części sezonu i coraz więcej mówi się o jego ewentualnym transferze. 27-latek ma powrócić do Sampdorii, gdzie występował przed przejściem do ekipy z Turynu.
Jednoznaczna ocena minionego sezonu w wykonaniu polskiego pomocnika nie jest łatwa. Linetty bowiem bardzo dobrze spisywał się w pierwszej połowie sezonu i był jednym z głównych wyborów trenera Ivana Juricia. Gracz Torino występował w pierwszych 13 kolejkach i zanotował dwie asysty.
Od tego momentu trener klub stracił do niego zaufanie i później Linetty zagrał tylko trzy razy w Serie A i zaliczył dwa występy w pucharze Włoch. Gracz Torino przez dwie kolejki pauzował jeszcze przez kontuzję. - Najbardziej odpowiednią notą dla polskiego zawodnika to 5,5. Były gracz Sampdorii w pierwszych 13 meczach sezonu spisywał się dobrze, jednak pod koniec listopada jego możliwości praktycznie się skończyły. Spędził całą drugą część sezonu na uboczu i pokazał za mało, aby zostać lepiej ocenionym przez pryzmat całego sezonu - wytłumaczyli swoją notę dziennikarze portalu toronews.it.
Linetty został pochwalony za mecz pierwszej części sezonu przeciwko Sampdorii wygranym 3:0, gdy udało mu się zaliczyć asystę przy jednej z bramek i zostawił po sobie dobre wrażenie. Najgorszym meczem w jego wykonaniu zostało natomiast wybrane spotkanie ze Spezią - kolejkę przed wyżej opisanym starciem z ekipą z Ligurii, gdzie zaczął grać jako ofensywny pomocnik i opuścił plac gry w 57. minucie, nie stwarzając wcześniej zagrożenia pod bramką rywali.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Linetty przeniósł się do Torino z Sampdorii we wrześniu 2020 roku za 7,5 miliona euro. Od tego momentu rozegrał 48 spotkań dla drużyny z Turynu, podczas których zdobył bramkę oraz zaliczył trzy asysty. Ogólnie w Serie A wystąpił w 167 spotkaniach, strzelił 12 goli i 14 razy asystował przy bramkach innych zawodników.