Nicola Zalewski przeżywa ostatnio świetny okres. Polak zbiera bardzo dobre oceny za swoje występy, a włoskie media poświęcają mu sporo uwagi. O 20-latku w bardzo ciepłych słowach wypowiadał się także trener AS Romy Jose Mourinho. Na tym pochwały Zalewskiego się nie kończą.
Włoskie media po raz kolejny zachwycają się Nicolą Zalewskim. Portal IBomberDellaRoma.com poświęcił polskiemu obrońcy artykuł, w którym między innymi została przedstawiona droga, jaką przeszedł, by móc grać w pierwszym składzie. "Zalewski zadebiutował w pierwszym zespole Romy 6 maja 2021 roku w spotkaniu przeciwko Manchesterowi United. Od tego meczu minął rok, a Zalewski jest nie tylko klejnotem Romy, ale także pewnym punktem drużyny. Droga, jaką przeszedł, nie była łatwa. Polak musiał bardzo ciężko pracować, aby zdobyć zaufanie Jose Mourinho" - czytamy na stronie.
Następnie dziennikarze zwrócili uwagę na mecz z Hellasem, który był decydujący dla późniejszych losów Zalewskiego. "Po przepracowaniu okresu przygotowawczego latem, Zalewski grał bardzo niewiele. Wszystko zmieniło się 19 lutego. Tego dnia polski obrońca łatwo nie zapomni. Polak pojawił się na boisku w drugiej połowie meczu z Hellasem i był nie do zatrzymania na lewej stronie boiska. Od tamtego momentu Jose Mourinho postanowił stawiać na Zalewskiego od pierwszych minut. Spotkanie z Hellasem było początkiem sezonu dla młodego piłkarza. Dziś Zalewski jest podstawowym piłkarzem Romy, a Jose Mourinho nie zamierza przestać na niego stawiać" - czytamy dalej.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Nicola Zalewski ma na swoim koncie w tym sezonie 21 meczów, w których zaliczył dwie asysty. Polski obrońca nadal czeka na debiutanckie trafienie w barwach AS Romy. Będzie miał ku temu okazję w bardzo ważnym meczu dla włoskiego klubu. Już 25 maja zespół z Rzymu zagra w finale Ligi Konferencji Europy z Feynoordem Rotterdam.