Nicola Zalewski co raz lepiej radzi sobie w tym sezonie. W obliczu kontuzji Leonardo Spinazzoli i słabej dyspozycji Matiasa Vini, polski obrońca może liczyć na pewną grę w pierwszym składzie. Występy młodego Polaka doceniają zarówno włoskie media jak i trener Romy Jose Mourinho. W czwartkowym meczu Ligi Konferencji przeciwko Leicester Zalewski zaliczył asystę przy golu Lorenzo Pellegriniego.
Nie wszyscy we Włoszech ciepło wypowiadają się o naszym rodaku. Zalewski po meczu z Leicester wyznał, że miał opcję gry dla reprezentacji Włoch, ale z szacunku do rodziny zawsze wybierze Polskę. Te słowa nie spodobały się Antonello De Pierro, włoskiemu dziennikarzowi oraz politykowi. - Zalewski wszystko zawdzięcza Włochom i Romie. Urodził się w Tivoli, a wychował w Poli, ale wybrał grę dla reprezentacji Polski, ponieważ czuje się Polakiem. Sam talent nie wystarcza, to podejście robi różnicę. Życzę mu krótkiej kariery - napisał De Pierro na Twitterze.
Wpis dziennikarza wywołał spore poruszenie zarówno wśród włoskich kibiców, jak i tych polskich. "Dlaczego życzysz 20-letniemu chłopakowi krótkiej kariery?", "Nie wiem, jak można życzyć tego jakiemukolwiek piłkarzowi" - piszą rozgoryczeni kibice.
Wpis De Pierro skomentował także Mateusz Święcicki. Komentator stacji Eleven wbił szpilę autorowi słów. - Nicola chce grać na mundialu - krótko napisał Święcicki.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
AS Roma zremisowała w pierwszym meczu półfinałowym z Leicester 1:1. Gola dla ekipy Jose Mourinho strzelił Lorenzo Pellegrini, właśnie po podaniu Zalewskiego. Anglicy wyrównali po samobójczym trafieniu Gianluki Manciniego.