29-letni Alvaro Morata występuje w Juventusie od 2020 roku. Wcześniej byl piłkarzem turyńskiego klubu w latach 2014-16, gdy został wypożyczony z Realu Madryt. Teraz Hiszpan znowu jest wypożyczony, ale z Atletico. Dwa lata temu obie strony uzgodniły, że Juve będzie mogło wykupić Moratę latem 2022 roku za 35-40 milionów euro (konkretna kwota zależna jest od bonusów).
Ale dziś ta kwota jest nirealna. W wyniku skutków ekonomicznych pandemii, to zbyt duża suma transferowa dla Włochów. Diego Simeone, trener Atletico, nie pali się już do współpracy z Moratą, więc Hiszpanie powinni zejść z ceny.
- Dostałem kolejne potwierdzenia, że Juventus zamierza pozostawić Moratę w kadrze także w przyszłym sezonie. Teraz piłka leży po stronie Atletico. Za kwotę 20 milionów euro można sfinalizować transakcję - donosi Franco Leonetti, włoski dziennikarz.
W tym sezonie Morata zdobył 11 bramek i zaliczył siedem asyst. Aż trzy gole strzelił w dwóch ostatnich spotkaniach ligowych. Zimą wydawało się, że odejdzie do Barcelony, ale ostatecznie oba kluby się nie dogadały. Hiszpan został, a jego współpraca z Dusanem Vlahoviciem układa się świetnie. Tym bardziej, że Paulo Dybala często łapie urazy, więc Morata ma dużo okazji do szlifowania współpracy z Serbem.
Morata ma na swoim koncie m.in. dwa tytuły mistrza Włoch, triumf w Lidze Europy z Chelsea, czy dwie zdobyte Ligi Mistrzów z Realem. Rozegrał też 50 spotkań w kadrze, dla której zdobył 23 bramki, co sprawia, że jest najskuteczniejszym aktywnym Hiszpanem. Portal Transfermarkt wycenia go na 35 milionów euro.