Cztery gole w pięciu meczach - to dorobek Krzysztofa Piątka po przenosinach z Herthy Berlin do Fiorentiny. Polak, który zachwycał już we Włoszech w barwach Genoi, zaliczył doskonałe wejście do nowego klubu, zdobywając trzy bramki w krajowym pucharze i jedną w Serie A.
Reprezentant Polski na razie doskonale zastępuje Dusana Vlahovicia, czyli wicelidera klasyfikacji strzelców ligi, który zimą zamienił Fiorentinę na Juventus.
- Polak zaczął bardzo dobrze, podobnie jak wcześniej miało to miejsce w Genoi i Milanie. Przyznam szczerze, że jestem jednak trochę zaskoczony. Musiał bowiem zastąpić "potwora" takiego jak Dusan Vlahović i na razie robi to bardzo dobrze - w rozmowie z portalem Sportowefakty.wp.pl powiedział Andrea Giannattasio - dziennikarz portalu firenzeviola.it.
I dodał: - W mieście panuje wokół niego mnóstwo entuzjazmu, zwłaszcza ze względu na sposób w jaki celebruje każde trafienie.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Piątek przebywa we Włoszech na zasadzie wypożyczenia z Herthy. Fiorentina wpisała jednak w umowę określoną kwotę wykupu napastnika. - Myślę, że to formalność jeśli dalej będzie grał tak jak teraz. Wówczas Fiorentina na pewno wpłaci wymagane pieniądze i zabierze jego kartę zawodniczą - stwierdził Giannattasio.
I zakończył: - Fiorentina spróbuje zakwalifikować się do Ligi Europy lub Ligi Konferencji Europy. W klubie mają nadzieję, że to właśnie gole Piątka pomogą całemu zespołowi osiągnąć cel.