Włoskie media są pewne. To koniec Drągowskiego w Fiorentinie

Bartłomiej Drągowski został w tym sezonie odsunięty na boczny tor przez trenera Vicenzo Italiano. Według włoskich mediów powoli kończy się przygoda golkipera z Fiorentina i najpewniej odejdzie z klubu za kilka miesięcy.

Sytuacja Bartłomieja Drągowskiego w Fiorentinie nie jest najlepsza w ostatnich tygodniach. Po dobrych dwóch sezonach Polak najpierw złapał kontuzję uda, a później popełnił kilka błędów i trener Vicenzo Italiano odsunął go od składu.

Zobacz wideo Czesław Michniewicz o wyborze bramkarza na baraże. "Innej odpowiedzi być nie może"

Drągowski pewny odejścia z Fiorentiny. Chce nowych wyzwań 

W ostatnich tygodniach pojawiało się zresztą sporo pogłosek na temat przyszłości Drągowskiego. Te podsyca fakt, że kontrakt Polaka z włoskim klubem obowiązuje do czerwca 2023 roku. Oznacza to, że przyszłe okno transferowe będzie ostatnim, w którym Fiorentina będzie mogła cokolwiek na nim zarobić.

Według włoskiego TUTTOmercatoWEB coraz więcej wskazuje na to, że Polak nie podpisze nowego kontraktu z klubem i już za kilka miesięcy zmieni barwy. Włosi twierdzą, że Drągowski chce nowych wyzwań i nie rozważa pozostania we Florencji. Pojawili się nawet potencjalni następcy 24-latka. Wśród nich znalazł się między innymi 30-letni zawodnik Udinese Marco Silvestri. Doświadczony bramkarz w ostatnich sezonach bardzo dobrze prezentował się w barwach Hellasu Verona. 

Na ten moment nie wiadomo, gdzie mógłby trafić Drągowski po sezonie. Niewykluczone, że golkiper, który w ostatnich latach dobrze prezentował się na boiskach Serie A, zmieni klub na lepszy. Wśród potencjalnie zainteresowanych pojawiały się takie kluby, jak chociażby Inter, Napoli, West Ham czy nawet Barcelona. Więcej o zainteresowaniu ze strony hiszpańskiego giganta pisaliśmy w TYM MIEJSCU >>>

Bartłomiej Drągowski trafił do Fiorentiny w sezonie 2016/2017. W sezonie 2018/2019 przez pół roku występował w Empoli. W tym sezonie rozegrał pięć spotkań w Serie A. Po raz ostatni pojawił się na murawie w połowie stycznia w wygranym 5:2 meczu z Napoli. Bramkarz popełnił jednak błąd i otrzymał czerwoną kartkę pod koniec pierwszej połowy. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA