- Może zostać nowym Robertem Lewandowskim - mówił w listopadzie 2021 roku trener Pogoni, Kosta Runjaić o Adrianie Benedyczaku, który opuścił szczecińską drużynę w lipcu 2021 roku i został piłkarzem AC Parmy. Włoski drugoligowiec wykupił młodzieżowego reprezentanta Polski za 2 mln euro.
W sobotę Benedyczak pokazał się z bardzo dobrej strony w wygranym 4:1 meczu Serie B przeciwko Pordenone. Na murawie pojawił się w 71. minucie za Gorana Pandeva. Zaledwie osiem minut później polski napastnik trafił do siatki, pieczętując efektowną wygraną swojej drużyny.
Wcześniej oprócz Benedyczaka na listę strzelców w jego zespole wpisali się kolejno: Pandev, Dennis Man i Franco Vazquez. Jedynego gola dla Pordenone strzelił Giuseppe Di Serio.
Kilka miesięcy temu bardzo pochlebnie o Benedyczaku wypowiadał się legendarny włoski bramkarz, Gianluigi Buffon, obecnie klubowy kolega Polaka. Po listopadowym meczu w 2021 roku z Vicenzą napisał: "Che Dio ci Benedyczak!", co można przetłumaczyć jako "niech nas Bóg błogosławi". Jest to gra słów. Włoch zwrócił uwagę na podobieństwo brzemienia słów "benedica" i "Benedyczak" i zastąpił jedno drugim. W ten sposób włoski bramkarz dał do zrozumienia, że Polak okazał się błogosławieństwem dla Parmy zesłanym przez Boga.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
AC Parma po 22 kolejkach Serie B zajmuje obecnie 11. miejsce z dorobkiem 28 punktów i traci sześć punktów do ósmej Perugii, która w tej chwili znajduje się na miejscu gwarantującym grę w play-offach o awans do Serie A. Z kolei rywal Parmy, Pordenone, zamyka ligową tabelę z zaledwie 12 punktami.
W obecnym sezonie Benedyczak zagrał 17 spotkań w barwach Parmy w Serie B i zdobył w nich pięć bramek. Jego umowa z włoskim klubem obowiązuje do końca czerwca 2025 roku.