Do końca okienka transferowego we Włoszech zostały tylko trzy dni, jednak to już nie będzie zmartwieniem Juventusu. Klub dopiął swego i sprowadził absolutną gwiazdę Serie A. W piątek oficjalnie potwierdzono hitowy transfer. Nowy nabytek zagra z "siódemką" na plecach, niczym Cristiano Ronaldo.
Przyjazd Dusana Vlahovicia do Juventusu wywołał sporo zamieszania. Piłkarz został przywitany przez liczną grupę kibiców. Była to także okazja do zrobienia sobie zdjęć z nowym nabytkiem klubu. Następnie napastnik przeszedł badania medyczne, po których doszło do podpisania kontraktu. Juventus ujawnił, że zapłaci za 22-letniego Serba 70 milionów euro w trzech ratach. Do tego doliczyć trzeba 11,6 mln składki solidarnościowej FIFA i 10 milionów dla piłkarza za podpisanie kontraktu. "Sport Mediaset" pisze natomiast, że kontrakt piłkarza ma obowiązywać do końca czerwca 2026 roku, a na jego mocy zarobi siedem milionów rocznie.
Vlahović miał również okazję poznać się bliżej z kolegami z drużyny. Na jednym z opublikowanych zdjęć widać przyjacielski uścisk z Leonardo Bonuccim, jednym z filarów obrony Massimiliano Allegriego.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl
Dusan Vlahović w bieżącym sezonie spisuje się w Serie A kapitalnie - w 21 meczach strzelił 17 goli i zaliczył 4 asysty. Juventus liczy, że z Vlahoviciem uda mu się uratować miejsce w pierwszej czwórce ligi, co da mu grę w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Obecnie klub znajduje się 5. miejscu w tabeli tracąc punkt do czwartej Atalanty Bergamo.
Fiorentina z kolei już znalazła następcę Serba. Krzysztof Piątek będzie musiał rywalizować z Brazylijczykiem Arthurem Cabralem, którego Viola sprowadza z FC Basel za około 15 milionów euro. 23-latek przez 2,5 roku gry w Szwajcarii strzelił 46 goli i zaliczył 11 asyst.