Do końca okna transferowego pozostały cztery dni, a we Włoszech finalizowane są prawdziwe transferowe hity. Łącznie w grze jest ponad 100 milionów euro, które będą musiały zapłacić Juventus i Inter Mediolan.
Jak informuje Fabrizio Romano, Juventus uzgodnił wszystkie warunki transferu napastnika Fiorentiny Dusana Vlahovicia. "Stara Dama" ma zapłacić za 22-letniego Serba około 75 milionów euro włącznie z bonusami, a sam Vlahović ma podpisać z klubem z Turynu wieloletni kontrakt, na bazie którego będzie zarabiał siedem milionów euro rocznie.
W najbliższej przyszłości Vlahović ma przejść testy medyczne w Turynie, po których jego przeprowadzka zostanie sfinalizowana. Napastnik Fiorentiny w bieżącym sezonie spisuje się w Serie A kapitalnie - w 21 meczach strzelił 17 goli i zaliczył 4 asysty. Juventus liczy, że z Vlahoviciem uda mu się uratować miejsce w pierwszej czwórce ligi, co da mu grę w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie.
Fiorentina z kolei już znalazła następcę Serba. Krzysztof Piątek będzie musiał rywalizować z Brazylijczykiem Arthurem Cabralem, którego Viola sprowadza z FC Basel za około 15 milionów euro. 23-latek przez 2,5 roku gry w Szwajcarii strzelił 46 goli i zaliczył 11 asyst.
Inter Mediolan z kolei już w czwartek poinformował, że pozyskał 27-letniego lewego wahadłowego Atalanty Bergamo - Robina Gosensa. Reprezentant Niemiec został do mistrza Włoch wypożyczony na półtora roku z obowiązkiem wykupu za 25 milionów euro.
Gosens, który w tym sezonie grał niewiele (6 meczów w Serie A i 2 w Lidze Mistrzów), związał się z Interem umową do 2026 roku, na bazie której ma zarabiać od 2,5 do 3,2 mln euro rocznie.