Zlatan Ibrahimović już trzy dni temu w meczu z AS Romą miał szansę na zdobycie gola już w w 24 roku z rzędu. W czwartej minucie doliczonego czasu gry spudłował jednak rzut karny. I tak jednak jego zespół wygrał 3:1.
Zlatan Ibrahimović szybko się zrehabilitował przed kibicami. Już po zaledwie 120 sekundach niedzielnego pojedynku wyjazdowego z Venezią (400 w Serie A dla trenera Stefana Poliego) wykorzystał indywidualną akcję i dobre podanie Rafaela Leao. Venezia została 80 klubem w karierze Szweda z pięciu czołowych lig świata, któremu strzelił przynajmniej jedną bramkę. Takiego wyczynu dokonał tylko Portugalczyk Cristiano Ronaldo.
Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl!
W 48. minucie Portugalczyk miał kolejną asystę. Tym razem świetnie dograł do Theo Hernandeza, a ten mocnym strzałem pod poprzeczkę podwyższył prowadzenie. Dziesięć minut później Michael Svoboda zatrzymał ręką piłkę zmierzającą do bramki i sędzia ukarał go czerwoną kartką. Rzut karny pewnie wykorzystał Theo Hernandez. W tym sezonie francuski obrońca zdobył już cztery gole i miał pięć asyst.
AC Milan po tym zwycięstwie został nowym liderem Serie A. Ma dwa punkty przewagi nad Interem, ale również dwa mecze rozegrane więcej. Inter w niedzielę na zakończenie kolejki zagra u siebie z Lazio Rzym. Dla Venezii była to najwyższa porażka u siebie w Serie A od 2002 roku. Wtedy na jej stadionie 4:1 wygrał... AC Milan.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!