Bartosz Bereszyński występuje we Włoszech od stycznia 2017 roku, kiedy to przeniósł się z Legii Warszawa do Sampdorii za 1,8 miliona euro. Reprezentant Polski zbudował sobie na tyle dużą renomę w zespole Blucerchiatich, że w meczu ze Spezią (2:1) w dziewiątej kolejce Serie A pełnił rolę kapitana. W ostatnich tygodniach włoskie media regularnie przymierzały Bartosza Bereszyńskiego do transferu do Romy.
Włoski dziennikarz Fabrizio Romano poinformował, że Roma wypożyczy Ainsleya Maitland-Nilesa z Arsenalu do końca obecnego sezonu. To właśnie Anglik ma rywalizować z Rickiem Karsdorpem o podstawowy skład ekipy Wilków. Roma zapłaci pół miliona euro za możliwość wypożyczenia, a w umowie między klubami jest zawarte pół miliona euro w postaci bonusów. Arsenal nie zgodził się na wpisanie opcji wykupu.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
To zatem oznacza, że temat transferu nowego prawego obrońcy w Romie może wrócić latem tego roku. Bartosz Bereszyński wcześniej był wyceniany przez włoskie media na sześć milionów euro. Ainsley Maitland-Niles zagrał w 11 meczach Arsenalu w tym sezonie. Pięciokrotny reprezentant Anglii może zagrać nie tylko na prawej stronie boiska, ale też jako środkowy pomocnik, co może pomóc Jose Mourinho w drugiej części sezonu.
AS Roma zajmuje szóste miejsce z 32 punktami po 19 meczach ligi włoskiej i traci sześć punktów do Atalanty Bergamo, która jest na ostatniej pozycji gwarantującej udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzów. Z kolei kontrakt Bartosza Bereszyńskiego z Sampdorią jest ważny do końca czerwca 2023 roku.