W środę Napoli prowadziło 2:0 z Sassuolo, ale przespało końcówkę spotkania i ostatecznie padł remis. Zespół Luciano Spallettiego nie tylko stracił prowadzenie w tym meczu, ale stracił także Kalidou Koulibaly'ego, którego w 80. minucie zastąpił Juan Jesus. Sky Sport informuje, że Koulibaly wypada z gry na co najmniej miesiąc, a przecież Senegalczyk jest główną ostoją defensywy.
Problem w tym, że K2 to nie jedyny ważny kontuzjowany gracz. Niedawno kość policzkową złamał autor dziewięciu goli w tym sezonie Victor Osimhen. Nigeryjczyk do gry wróci dopiero pod koniec lutego. W najbliższym czasie niedysponowany również jest André-Frank Zambo Anguissa, który latem dołączył do Napoli i niespodziewanie stał się jednym z liderów.
- No, to jest szef. Myślałem, że to raczej defensywny pomocnik, a on już na pierwszym treningu bawił się piłką. Ma w sobie wielki luz. Nie czuje żadnej presji. Ma świetną technikę. No i dzięki niemu coraz lepiej wygląda też Fabian Ruiz, który też stał się jednym z liderów boiskowych - opisywał go Hubert Idasiak, bramkarz Napoli.
Wspomniany przez Polaka Ruiz też zakończył mecz z Sassuolo z kontuzją. Hiszpan jednak - w odróżnieniu od afrykańskich piłkarzy - prawdopodobnie ominie tylko jeden mecz. Najbliższy z Atalantą. W starciu z klubem z Bergamo zabraknie też trenera Napoli, który będzie pauzował za czerwoną kartką.
Po meczu z Atalantą, Napoli zagra z Leicester o awans do fazy pucharowej Ligi Europy. A już 19 grudnia czeka ich mecz z Milanem.
Warto pamiętać, że już w styczniu rozpocznie się Puchar Narodów Afryki. Jeśli Koulibaly (Senegal), Anguissa (Kamerun) i Osimhen (Nigeria) będą zdolni do gry, to na pewno zostaną powołani. To oznacza, że Napoli może się z nimi pożegnać na dłużej.
Po 15 meczach Napoli ma 36 punktów i jestem liderem Serie A. W następnej kolejce Azurri zagrają z Atalantą. Punkt straty do Napoli ma Milan, który w środę ograł Genoę 3:0. Bramki dla wicelidera zdobyli: Zlatan Ibrahimović (szóste trafienie w sezonie) oraz Junior Messias (dwie), którego urokliwą historię poznacie TUTAJ.
Milan też musi się zmagać z poważną kontuzją swojego lidera. Wszystko wskazuje, że w tym sezonie nie zagra już Simon Kjaer.