Była 3. minuta środowego starcia Milanu z Genoą (3:0), gdy Simon Kjaer padł na murawę i poprosił o zmianę. Kontuzjowanego Duńczyka zastąpił Matteo Gabbia, a podstawowy stoper Milanu opuścił boisko na noszach. W piątek czeka go operacja kolana, bo zerwał więzadło krzyżowe przednie. Nie ma oficjalnej diagnozy, ale wszystko wskazuje, że rehabilitacja zajmie kilka miesięcy. To oznacza, że Milan będzie musiał sobie radzić do końca sezonu bez swojej podpory.
32-letni Duńczyk rozegrał w tym sezonie 11 meczów w Milanie i był jego kluczowym zawodnikiem. A właściwie to pełni taką rolę już od lata 2020 roku, gdy opuścił Sevillę i trafił właśnie na San Siro. Trener Stefano Pioli od teraz ma do dyspozycji Alessio Romagnoliego oraz Fikayo Tomoriego. Jedynym rezerwowym pozostaje Gabbia. To oznacza, że Milan - tracący tylko punkt do Napoli, lidera Serie A - będzie musiał zimą wzmocnić defensywę.
Kontuzja Kjaera to także smutna wiadomość dla Danii, bo Simon rozegrał w kadrze aż 119 meczów i jest jej kapitanem. Kilka dni temu został wybrany 18. piłkarzem na świecie według "France Football". Ale kibice - nie tylko duńscy - pokochali go już wcześniej.
Wszyscy pamiętamy Euro 2020 i mecz Danii z Finlandią, gdy nagle zasłabł Christian Eriksen. To właśnie Kjaer podbiegł do kolegi jako pierwszy, a następnie wyjął jego język i ułożył Eriksena w pozycji bezpiecznej. Później ustawił resztę piłkarzy wokół nieprzytomnego pomocnika, aby zasłonić ten obraz kibicom. Mało tego, następnie szybko zlokalizował narzeczoną Eriksena i do niej podbiegł, aby ją przytulić i dać jej oparcie w tym trudnym momencie.