Była 28. minuta, gdy Alvaro Morata, napastnik Juventusu, stracił piłkę, a Atalanta Bergamo ruszyła z kontratakiem. Berat Djimsiti zagrał prostopadłą piłkę do Duvana Zapaty, który wygrał wyścig z obrońcą i huknął nie do obrony! "Co za bramka! Kopnął tak, że ta bramka zatrzęsła się w posadach" - krzyczał Mateusz Święcicki na antenie Eleven Sport. "Szanowni państwo, czy ktoś z państwa, w ogóle widział, jak leci piłka?" - dodał Filip Kapica.
Wojciech Szczęsny nie miał szans na skuteczną interwencję. Po przerwie - tak jak w pierwszej połowie - nie było zbyt wielu okazji. Atalanta w całym meczu oddała tylko jeden celny strzał, a Juventus dwa. Stara Dama najbliżej wyrównania była w doliczonym czasie gry, gdy Paulo Dybala trafił z rzutu wolnego w poprzeczkę.
Dla Atalanty bylo to pierwsze zwycięstwo w Turynie od 32 lat! Zespół Gian Piero Gasperiniego ma 28 punktów po 14 meczach, więc traci cztery do Milanu i Napoli, które swoje mecze rozegrają w niedzielę.
Dla Juventusu była to piąta porażka w sezonie. Zespół Maxa Allegriego zajmuje dopiero ósmą lokatę (21 pkt).