Chiellini krytykuje kolegę z Juventusu: Zrobił krok w tył. Z całym szacunkiem, to nie był Real

- Byłem zawiedziony. Napisałem mu prywatną wiadomość. Wiedziałem, że popełnia błąd - powiedział Giorgio Chiellini o transferze jego kolegi z zespołu do AC Milan. Leonardo Bonucci miał krótki epizod w drużynie odwiecznego rywala, jednak wrócił do Juventusu i ponownie walczy o najwyższe cele.

Wiele krytyki spadło na barki Leonardo Bonucciego, gdy ten w 2017 roku zdecydował się na odejście z Juventusu do AC Milan. W tamtym czasie krążyło wiele spekulacji, spośród których jedna głosiła, że obrońca miał odejść po ultimatum, jakie postawił władzom Juventusu trener Massimiliano Allegri.

Zobacz wideo Maciej Skorża zobaczył skład Legii i nagle zmienił plan. Piłkarz Lecha ujawnia

Bonucci długo w nowym klubie nie wytrzymał, bo wrócił do Juventusu rok później. Do sytuacji wraca jednak Giorgio Chiellini, którego już w 2017 roku nie cieszyło odejście obrońcy. - Byłem zawiedziony. Napisałem do niego wiadomość prywatną. Trzeba zaakceptować życiowe wybory, ale wiedziałem, że popełnia duży błąd - powiedział Chiellini w rozmowie z DAZN.

Giorgio Chiellini mógłby zatrzymać Bonucciego? "Milan nie był Realem Madryt. Zrobił krok w tył"

Okazuje się, że transferu Bonucciego do AC Milan można było uniknąć. Przekonuje o tym Giorgio Chiellini, który nie rozumie, dlaczego Włoch zdecydował się na ten ruch. - W tamtym czasie Milan, z całym szacunkiem, nie był Realem Madryt, ani Milanem dzisiaj. Gdyby ta sytuacja miała miejsce obecnie, byłoby inaczej. W tamtym czasie Bonucci zrobił krok w tył. Gdybyśmy pojechali razem na wakacje miesiąc wcześniej, nie odszedłby z Juventusu. Uświadomiłbym mu, że to błąd - dodał. 

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl

Obecnie Leonardo Bonucci znowu gra pod kierownictwem Massimiliano Allegriego, ale z Juventusu nie docierają żadne informacje o ewentualnym konflikcie na linii zawodnik-trener. Juventus zajmuje 7. miejsce w Serie A z dorobkiem 14 punktów. Zespół Allegriego traci 10 punktów do lidera SSC Napoli i osiem do drugiego AC Milan. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA