Newcastle United dopiero zaczyna budować swoją pozycję nie tylko w Premier League, gdzie nie osiąga dobrych wyników, ale również na rynku transferowym. O przejęciu klubu przez fundusz z Arabii Saudyjskiej było bardzo głośno, szczególnie że w sprawę zaangażowało się Amnesty International. W związku z dużym zastrzykiem gotówki spekulowano również o możliwych wzmocnieniach brytyjskiego klubu. Jednym ze wzmocnień miała być nowy trener. Posadę zaoferowano Jose Mourinho.
Portugalczyk potwierdził "kontakt", ale w tym miejscu uciął też temat. - Nie mam nic do dodania w temacie Newcastle. Pracowałem z Bobbym Robsonem w Barcelonie. Jest jednym z najlepszych w historii tego klubu i zawsze miałem kontakt z tymi ludźmi czy miastem, które znam całkiem dobrze. Ale to wszystko. Jestem w stu procentach skupiony na projekcie z Romą - powiedział Jose Mourinho.
Naturalnie Mourinho nie jest jedynym szkoleniowcem, którym miały interesować się władze Newcastle United. W ciągu ostatnich kilkunastu dni media informowały, że na celowniku znaleźli się m.in. Frank Lampard czy Luciena Favre'a. Brytyjska gazeta "Daily Mirror" poinformowała, że Newcastle United skontaktowało się z Zinedinem Zidanem. "Nie sądzę, że Zidane będzie pracował w Anglii. Jego styl tam nie pasuje, a po rozmowie z nim stwierdzam, że nie jest to atrakcyjny kierunek dla niego" - powiedział Alain Migliaccio, agent Zidane’a w rozmowie z "Journal du Dimanche".
Obecnie Newcastle United prezentuje się wręcz fatalnie. Klub znajduje się na 18. miejscu w Premier League (strefa spadkowa), nie wygrał w tym sezonie ani jednego z siedmiu meczów, a bilans to trzy remisy i cztery porażki. Kolejnym rywalem Newcastle będzie Tottenham. Mecz odbędzie się w niedzielę 17 października o godz. 17:30.