Wielka awantura po golu podczas meczu Lazio z Interem. Pierwsza porażka mistrza Włoch [WIDEO]

Lazio Rzym pokonało Inter Mediolan 3:1 w sobotnim spotkaniu włoskiej Serie A. Decydująca o losach spotkania bramka na 2:1 Felipe Andersona wywołała jednak sporo kontrowersji, bo gospodarze przeprowadzili akcję bramkową, gdy na murawie leżał jeden z rywali. Doprowadziło to do poważnej konfrontacji pomiędzy piłkarzami obu drużyn.

Mecz w Rzymie był powrotem na Stadio Olimpico nowego trenera Interu Simone Inzaghiego, który jeszcze w poprzednim sezonie prowadził Lazio. Jego Inter przystępował do tego spotkania w roli drużyny niepokonanej w obecnych rozgrywkach Serie A. 

Zobacz wideo "Szczęsny jest krytykowany, ale ma wsparcie Allegriego. Trener stoi po jego stronie"

Ta seria mistrzów Włoch w sobotę została jednak przerwana, choć przez długi czas wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się remisem 1:1. Oba gole padły z rzutów karnych, a na trafienie Ivana Perisicia odpowiedział w drugiej połowie Ciro Immobile. 

W 80. minucie gospodarze w kontrowersyjnych okolicznościach wyszli na prowadzenie. Mimo że na boisku leżał zawodnik Interu Federico Dimarco, skrzydłowy Lazio Felipe Anderson zupełnie się tym nie przejął i popędził w kierunku bramki rywala. Po jego podaniu uderzenie Ciro Immobile jeszcze obronił Samir Handanović, ale przy dobitce Andersona był już bezradny.

Gdy tylko Brazylijczyk trafił do siatki, na boisku rozpoczęła się wielka awantura. Piłkarze Interu mieli wielkie pretensje do byłego gracza FC Porto i West Hamu, że ten nie wybił piłki poza boisko, widząc leżącego na murawie rywala.

Cała szamotanina zakończyła się aż czterema żółtymi kartkami pokazanymi przez sędziego Massimiliano Irratiego. Ukarani zostali dwaj piłkarze Lazio - Sergej Milinković-Savić i Felipe Anderson, a także dwóch zawodników Interu - Denzel Dumfries oraz Lautaro Martinez. 

Pretensje gości wydają się być jednak o tyle nieuzasadnione, że chwilę przed bramką na 2:1 oni sami również przeprowadzili atak, gdy Dimarco już leżał na boisku, tyle że ich akcja nie zakończyła się powodzeniem. 

W doliczonym czasie gry wynik na 3:1 dla Lazio ustalił Sergej Milinković-Savić. Dzięki tej wygranej drużyna Maurizio Sarriego awansowała na piąte miejsce w tabeli Serie A. Inter z 17 punktami jest trzeci. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.