Hellas Verona zremisował 3:3 z Genoą w spotkaniu szóstej kolejki Serie A. Jedną z kluczowych postaci tego spotkania okazał się Paweł Dawidowicz. Tym razem nie chodzi o jednak o jego skuteczne interwencje defensywie, a o niefortunne zagranie, które odmieniło obraz gry.
Przez większość czasu gry Verona kontrolowała przebieg spotkania. Zespół Igora Tudora prowadził 2:0 po trafieniach Giovanniego Simeone i Antonia Baraka i nic nie zwiastowało, że w tym meczu może cokolwiek się wydarzyć. W 76. minucie Paweł Dawidowicz przypadkowo zagrał piłkę ręką w polu karnym, a arbiter spotkania podyktował rzut karny wykorzystany przez Domenico Cristico. Wydaje się, że Polak, który krył Destro, nie mógł uniknąć niefortunnego zagrania. Sytuację możną obejrzeć na filmiku poniżej od 1:15.
Po tym trafieniu Genoa ruszyła do ataku i w ciągu pięciu minut strzeliła dwa gole za sprawę Mattei Destro. Dawidowicz był również zamieszany przy pierwszym trafieniu Włocha. W 80. minucie sprokurował rzut wolny, który zespół z Genuy zamienił na bramkę. Ostatecznie ekipy podzieliły się punktami, a bramkę na wagę remisu zdobył Nikola Kalinić w 90. minucie spotkania. W tej sytuacji również nie zabrakło udziału Polaka. Obrońca zagrał w kierunku stojącego na prawym skrzydle Casale, który dośrodkował na głowę chorwackiego napastnika.
Portal Calciomercato.it ocenił występ Dawidowicza na 5,5 w dziesięciostopniowej skali, co jest jedną z gorszych not dla piłkarzy Verony. "Bezbłędny i nie do zdarcia w pierwszych 75. minutach meczu. Pogubił się, kiedy odmienił się obraz gry" - czytamy.
Paweł Dawidowicz rozegrał łącznie 511 minut w siedmiu spotkaniach w barwach Verony we wszystkich rozgrywkach. Środkowy obrońca znalazł się w kadrze Paulo Sousy na październikowe mecze reprezentacji Polski.