Trener Juventusu zaskoczył po wygranej ze Spezią. "Nie mogę bić piłkarzy"

- Mamy szczęście, że udało nam się wygrać ten mecz w męczarniach. W przeciwnym razie moglibyśmy myśleć, że jest wszystko w porządku i nie musimy już nic więcej poprawiać - powiedział Massimiliano Allegri po meczu Juventusu ze Spezią w rozmowie ze Sky Sport Italia.

Juventus w minioną środę wygrał pierwszy mecz w tym sezonie Serie A. Drużyna prowadzona przez Massimiliano Allegriego pokonała 3:2 Spezię dzięki bramkom Moise Keana, Federico Chiesy oraz Matthijsa de Ligta. Wojciech Szczęsny w ostatnich minutach uratował wygraną Juventusowi dzięki interwencji przy strzale Giulio Maggiore, a włoskie media po meczu podkreślały, że oba gole rywali padły po rykoszetach i reprezentant Polski jest niewinny.

Zobacz wideo "Szczęsny jest krytykowany, ale ma wsparcie Allegriego. Trener stoi po jego stronie"

Massimiliano Allegri tonuje nastroje po wygranej Juventusu. "Dobrze, że w męczarniach"

Massimiliano Allegri rozmawiał z telewizją Sky Sport Italia po wygranej 3:2 Juventusu ze Spezią. Szkoleniowiec cieszył się z wymęczonego zwycięstwa swojego zespołu. "Mieliśmy szczęście, że wygraliśmy ten mecz w męczarniach. W przeciwnym razie moglibyśmy myśleć, że wszystko jest w porządku i nie musimy nic więcej poprawiać. Jeszcze wiele przed nami, ale niektórzy zawodnicy muszą podejmować lepsze decyzje przy ostatnim podaniu lub strzale" - powiedział.

Massimiliano Allegri był wściekły po remisie Juventusu z Milanem (1:1). Teraz wygląda na to, że nastrój Włocha jest nieco lepszy. "Ja nie mogę bić piłkarzy każdego dnia, wygraliśmy bardzo ważny mecz. Musimy teraz wyjść z naszej strefy komfortu, piłka nożna to cierpienie i zmęczenie. Nie musimy w tym momencie patrzeć na tabelę. Czas na pierwszą wygraną przed własną publicznością. Różnicę w tym meczu zrobiło to, że zmiennicy dobrze sobie poradzili" - dodał szkoleniowiec.

Juventus dzięki wygranej ze Spezią awansował na 13. miejsce w tabeli Serie A z pięcioma punktami. Liderem po środowych meczach piątej kolejki jest Inter Mediolan, który ma osiem punktów przewagi nad drużyną ze stolicy Piemontu. W następnym meczu Juventus zmierzy się z Sampdorią (26 wrzesień, 12:30).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.