Problem Piotra Zielińskiego. Kontuzja jest poważniejsza niż zakładano

"To tylko stłuczenie" - pisały kilka dni temu włoskie media o kontuzji Piotra Zielińskiego. Według dziennikarzy "Sky Sports" uraz może jednak wykluczyć Polaka z gry w niedzielnym starciu SSC Napoli z Genoą CFC. Spotkanie drugiej kolejki Serie A między Genoą a SSC Napoli zostanie rozegrane w najbliższą niedzielę 29 sierpnia. Początek meczu zaplanowano na godzinę 18:30.

- Jego sytuacja jest oceniana z dnia na dzień, więc jego obecność od pierwszej minuty w meczu z Genoą nie jest wykluczona - informował przed kilkoma dniami "Napoli Report". Zapowiadano, że Piotr Zieliński prawdopodobnie będzie mógł zagrać w najbliższym meczu Serie A. Teraz okazuje się, że stłuczenie mięśnia czworogłowego jest poważniejsze niż zakładano. 

Zobacz wideo Kandydat na prezesa PZPN: Sousa powinien dalej pracować z kadrą

"SSC Napoli nie tylko będzie musiało sobie poradzić bez Osimhena, ale może także zabraknąć Zielińskiego. Poważne stłuczenie najprawdopodobniej nie pozwoli mu pojawić się na boisku w drugiej kolejce sezonu" - informują włoscy dziennikarze. 

Zieliński jednak nie zagra w meczu z Genoą? Co z powołaniem na zgrupowanie reprezentacji Polski?

Spotkanie drugiej kolejki Serie A między Genoą a SSC Napoli zostanie rozegrane w najbliższą niedzielę 29 sierpnia. Początek meczu zaplanowano na godzinę 18:30. Media nie piszą, aby kontuzja Zielińskiego okazała się dużo poważniejsza, choć wciąż nie wiadomo, co z występami Polaka na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Polski. Przypomnijmy, że 27-latek otrzymał powołanie od selekcjonera Paulo Sousy. na eliminacyjne spotkania z Albanią (2 września), San Marino (5 września) i Anglią (8 września). Kontuzji natomiast pomocnik doznał w 35. minucie meczu z Venezią. 

W poprzednim sezonie Piotr Zieliński był niemal nie do zdarcia. We wszystkich rozgrywkach rozegrał aż 47 meczów, w których strzelił 10 goli i zanotował 11 asyst. Na Euro 2020 z kolei 27-latek wystąpił we wszystkich trzech grupowych spotkaniach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.