Zabójcza szybkość, świetny drybling i dobry strzał z dystansu - tak najlepiej scharakteryzować Douglasa Costę, skrzydłowego Bayernu Monachium. Problem w tym, że Brazylijczyk ciągle łapie jakieś kontuzje. Albo traci przez nie mecze, albo traci formę, więc od dłuższego czasu jest kompletnie bezużyteczny.
314 minut - tyle czasu na murawie spędził Costa w tym sezonie Bundesligi. Na więcej nie pozwoliły mu urazy. 30-latek pauzuje od lutego. Ale to nic nowego. W poprzednich sezonach, gdy reprezentował Juventus, również często miewał urazy.
Costa wraca do Brazylii
Ale choć Costa formalnie jest tylko wypożyczony do Bayernu, to latem nie wróci do Juventusu, choć jego umowa jest ważna do lipca 2022 roku. Skrzydłowy dołącza do Gremio na roczne wypożyczenie. Po sezonie 2021/21 stanie się wolnym graczem. Warto dodać, że Costa to wychowanek Gremio. W latach 2008-10 wystąpił w 30 spotkaniach Gremio. Następnie grał w Szachtarze Donieck, skąd trafił do Juventusu.