Najpierw gol, a trzy minuty później asysta. Piotr Zieliński się nie zatrzymuje. Pod względem statystyk zalicza właśnie najlepszy czas we Włoszech. W tym sezonie przeszedł wielką przemianę i wydaje się, że dojrzał do roli lidera. We wtorek strzelił ósmego gola i zaliczył dziesiątą asystę w Serie A. "Ma wielką umiejętność, która sprawa, że zawsze jest niebezpieczny. Już przy pierwszym kontakcie z piłką wie, co z nią zrobić, do kogo zagrać. A nawet jeszcze zanim dostanie piłkę" - pisze o Zielińskim tuttomercatoweb.com, który za wygrany 5:1 mecz z Udinese wystawia mu także notę - 7,5 (w skali 1:10, równie wysoko ocenia tylko Fabian Ruiza). "Bramka, asysta i typowe dla siebie eleganckie akcenty. Jego oglądanie to jest uczta dla oczu" - argumentuje.
Włoskie media zwracają także uwagę, że Napoli dzięki wtorkowemu zwycięstwu ma wszystko w swoich rękach. Choć ma rozegrany jeden mecz więcej od Juventusu (we wtorek o 20.45 gra z Sassuolo), to ma cztery punkty przewagi i sprawa awansu do Ligi Mistrzów zależy już tylko od nich. I że duża w tym zasługa właśnie Zielińskiego, bo to on w 27. minucie zaczął strzelanie z Udinese, a już w 30. dołożył asystę. "Dobrze kierował grą" - chwali Polaka areanapoli.it i stawia mu siódemkę (także w dziesięciostopniowej skali). A na taką samą ocenę Zieliński zasłużył też od "La Gazzetta dello Sport" i serwisu calcionapoli24.it.
- Zieliński? On musi - a wiem, że może - stać się jeszcze bardziej regularny, ale w ostatnim roku i tak bardzo dojrzał, zrobił duży postęp - pochwalił Zielińskiego na antenie Radia Kiss Kiss były trener Napoli Fabio Vivani. Zresztą dojrzałość Zielińskiego widać po samych statystykach, bo polski pomocnik właśnie zalicza we Włoszech najlepszy sezon. W 45 meczach - licząc wszystkie rozgrywki - strzelił już 10 goli i zaliczył 12 asyst.
Ostatecznie Zieliński z Udinese przebywał na boisku do 76. minuty, kiedy został zmieniony przez Elifa Elmasa. Oprócz niego gole dla gospodarzy strzelali wspomniany Ruiz oraz Hirving Lozano, Giovanni Di Lorenzo i Lorenzo Insigne, a honorowe trafienie dla rywali zaliczył Stefano Okaka. W następnej kolejce Napoli zagra na wyjeździe z Fiorentiną (niedziela, godz. 12.30).