Fake news z prezydentem Juventusu w roli głównej. Kuriozalna pomyłka

Zamieszanie wokół Andrei Agnellego, prezydenta Juventusu. Zagraniczne media poinformowały o jego rezygnacji ze stanowiska, co okazało się fake newsem.

Czy to już koniec Superligi? Według informacji talkSPORT 12 klubów założycielskich ma spotkać się we wtorek, aby rozwiązać rozgrywki. Pierwszymi klubami, które mają wycofać się z rozgrywek są Chelsea i Manchester City, a jak donoszą zagraniczne media, dołączyć do nich mają Atletico Madryt, FC Barcelona czy Manchester United. Zamieszanie utworzyło się również wokół prezydenta Juventusu.

Zobacz wideo Superliga to cios w Bayern Monachium, który radzi sobie finansowo. "Mogą się skazać na peryferie futbolu"

Andrea Agnelli podał się do dymisji? Włosi dementują plotki. Prezydent Juventusu pozostaje na swoim stanowisku

Andrea Agnelli pełni jedną z kluczowych ról w strukturze nowopowstałej SuperLigi. Prezydent Juventusu zrezygnował ze stanowiska członka Komitetu Wykonawczego UEFA, aby zająć miejsce wiceprezesa nowego stowarzyszenia. We wtorek natomiast zagraniczne media poinformowały, że Agnelli zrezygnował z pełnionych we włoskim klubie funkcji.

Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że jednym z pierwszych "źródeł", które opublikowało informacje o rzekomej rezygnacji był użytkownik podszywający się pod redakcję talkSPORT. Następnie nowinki dotarły do sieci radiowej, która jak wiele innych zagranicznych mediów podała fake newsa dalej. 

Fałszywe informacje zdementowali włoscy dziennikarze. "Nie ma żadnych potwierdzeń ze strony Juventusu o plotkach dotyczących rezygnacji Andrei Agnellego ze stanowiska prezydenta klubu. Na ten moment jest on także wiceprezesem SuperLigi" - pisze Fabrizio Romano.  

Rezygnacja prezydenta Juventusu nie byłaby pierwszą taką decyzją wśród 12 klubów, które założyły SuperLigę. We wtorek ze stanowiska wiceprezesa Manchesteru United zrezygnował Ed Woodward. Funkcję będzie pełnił do końca 2021 roku. Według mediów decyzja 49-latka motywowana była zmienną sytuacją wokół SuperLigi. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA