Wojciech Szczęsny w Juventusie regularnie dostarcza dowodów, że należy do grona najlepszych bramkarzy świata. Błędy, a raczej drobne pomyłki, zdarzają mu się okazjonalnie, ale akurat ostatnie tygodnie są dla niego najgorsze od lat. Dobre interwencje przeplata kardynalnymi błędami. To właśnie on zawinił w meczu Ligi Mistrzów z Porto, to on zawiódł kibiców reprezentacji Polski i to on został antybohaterem sobotnich derbów Turynu. Coraz częściej mówi się, że może latem odejść z Juve.
Juventus monitoruje sytuacje Gigio Donnarummy, którego kontrakt z Milanem wygasa latem, a obie strony nie mogą dojść do porozumienia w kwestii jego przedłużenia. - Jeśli Gigio nie dogada się z Milanem, to Juventus i PSG się nim zainteresują. Juve od lat myśli o Donnarummie, szczególnie że klub ma doskonałe relacje z jego agentem Mino Raiolą. Turyńczycy nie chcą się pozbywać Szczęsnego, ale jeśli pojawi się dobra oferta, a jest zainteresowanie z klubów niemieckich i angielskich, to Juventus rozważy taką ofertę - mówił Sport.pl Mirko Di Natale, dziennikarz TuttoJuve.com. To właśnie Donnarumma mógłby zastąpić Polaka.
Andrea Agnelli, prezes Juve, już na początku pandemii mówił, że kryzys ekonomiczny zmieni rynek transferowy. Agnelli spodziewa się, że od teraz kluby znacznie częściej będą chciały się wymieniać zawodnikami. Serwis calciomercatoweb.it donosi, że Juventus rozważa wymianę Szczęsnego na pomocnika PSG - Leonardo Paredesa.
Transakcja miałaby przypominać wymianę Miralema Pjanicia na Arthura. Szczęsny i Paredes mieliby zostać wycenieni na 40 milionów euro, co ułatwi obu klubom kreatywną księgowość w dobie finansowego fair-play.
Druga linia to od kilku sezonów bolączka turyńczyków, a właśnie 26-letni reprezentant Argentyny miałby poprawić nieco sytuację. Paredes w przeszłości występował już w Serie A w barwach Empoli i Romy.
Jeśli dojdzie do tej wymiany, to miejsce Szczęsnego zająłby Donnarumma. Powstaje jednak pytanie: co z Keylorem Navasem, podstawowym bramkarzem PSG, który spisuje się bardzo dobrze między słupkami mistrza Francji?