Szczęsnego i Buffona nie będzie w Juventusie w kolejnym sezonie? "Wciąż o nim myślą"

Antoni Partum
43-letni Gianluigi Buffon wciąż potrafi zachwycać, ale to Wojciech Szczęsny pozostanie jedynką w Juventusie. Przynajmniej do lata. - Juventus rozważy oferty za Szczęsnego, bo wciąż myśli o Gigio Donnarummie - mówi Sport.pl Mirko Di Natale z TuttoJuve.com.

Jeśli oglądasz Wojciecha Szczęsnego w Juventusie, to regularnie dostarcza ci on dowodów, że należy do grona najlepszych bramkarzy świata. Błędy, a raczej drobne pomyłki, zdarzają mu się okazjonalnie, ale akurat ostatnie tygodnie są dla niego najgorsze od lat. Jakby znów stał się tym Wojtkiem z Arsenalu, który dobre interwencje przeplata kardynalnymi błędami. To właśnie on zawinił w meczu Ligi Mistrzów z Porto, to on zawiódł kibiców reprezentacji Polski i to on został antybohaterem sobotnich derbów Turynu.

Zobacz wideo Babol Szczęsnego w derbach Turynu. "Znowu. Nieprawdopodobne" [ELEVEN SPORTS]

Pomimo gorszego okresu Szczęsny miał bronić w ostatnim meczu przeciwko Napoli. - Po złym występie zawsze jest chęć odkupienia win. Wojtek będzie mógł pokazać swą prawdziwą wartość - przyznał Andrea Pirlo, ale w środę nieoczekiwanie postawił na Gianluigiego Buffona. Juve wygrało 2:1, a 43-latek został pokonany dopiero w doliczonym czasie gry, gdy Lorenzo Insigne wykorzystał rzut karny po faulu Giorgio Chielliniego. Wcześniej Gigi popisał się trzema dobrymi interwencjami, "La Gazzetta dello Sport" przyznała mu wysoką notę "7" w skali 1-10.

- Wystawienie Buffona nie było dla Szczęsnego policzkiem w twarz. Wybór Pirlo był ustalony ze wszystkimi stronami. Zawsze miło zobaczyć Gigiego między słupkami, bo to pomost pomiędzy różnymi pokoleniami kibiców Juventusu, czy szerzej: fanów futbolu. Nie mam jednak wątpliwości, że to Szczęsny jest jedynką. W ostatnim czasie był krytykowany na wyrost. Manuel Neuer ostatnio popełnił błąd z PSG, ale nikt nie podważa jego jakości. Szczęsny to jeden z najlepszych pięciu bramkarzy w Europie - mówi Sport.pl Mirko Di Natale z TuttoJuve.com.

Buffon rozdaje buziaki oraz misie. I rzadko traci gole

To był kolejny dobry mecz w wykonaniu Buffona. W tym sezonie zagrał 11 meczów, sześć razy zachował czyste konto (m.in. z Interem w Pucharze Włoch i Barceloną w Lidze Mistrzów) i stracił zaledwie sześć goli. Dla porównania: Szczęsny w 31 spotkaniach wpuścił 31 bramek i tylko osiem razy zagrał na zero z tyłu.

Oczywiście: Buffon od kilku lat nie ma tego refleksu, co kiedyś. Ale wciąż potrafi zachwycać. Część z jego parad może nie wygląda efektownie, ale to też dlatego, że Buffon inteligentnie się ustawia w bramce i na przedpolu. Doświadczeniem potrafi przewidzieć zamiary rywala, wcześnie kasując niebezpieczeństwo.

Jest jeszcze coś, czego statystyki nie widzą. Oglądając mecze Juventusu z Buffonem w bramce, widać, że lepiej funkcjonuje obrona, która słucha jego wskazówek, a koledzy z obrony są nagradzani za dobre interwencje - buziakami lub przytuleniem na miśka.

- Przemówienia i interwencje Buffona przyniosły Juventusowi pewność siebie w kluczowym momencie sezonu, gdy trwa walka o Ligę Mistrzów. Z Gigim w bramce Juve jeszcze nie przegrało w tym roku. W tak nieszczególnie szczęśliwym sezonie jak ten, to już pół sukcesu. Ale Buffon to nie tylko amulet Juventusu. Jego wokalne możliwości podkreślają, że jest prawdziwym liderem - zauważa "La Gazzetta dello Sport". - Jego przygoda z Juventusem może skończyć się latem. I to nie z powodu jego 43 lat. A raczej dlatego, że Buffon wciąż może zachwycać umiejętnościami gdzie indziej - czytamy.

Kontrakt Buffona wygasa latem. Długo wydawało się, że zostanie przedłużony o rok, ale teraz pojawia się coraz więcej głosów, że Buffon czuje się na siłach, by grać regularnie. A w Turynie jest tylko zmiennikiem. Być może latem poszuka więc nowego klubu.

- Spekuluje się, że Gigi może odejść, by regularnie grać, bo wciąż marzy o wyjeździe na mistrzostwa świata w Katarze. Juventus zawsze powtarzał, że to Buffon będzie decydował o swojej przyszłości - mówi Di Natale.

"Juventus rozważy oferty za Szczęsnego. Myśli o Donnarummie"

Pomimo dobrej gry Buffona, w Juventusie - jeśli wierzyć Pirlo - jedynką pozostanie Polak. - Wojtek był krytykowany, więc powiedziałem mu, że zagra przeciwko Napoli. Później powiedział mi, że jest zmęczony i potrzebuje regeneracji po zgrupowaniu reprezentacji. W środę zagrał Buffon, ale to Szczęsny jest podstawowym bramkarzem - stwierdził Pirlo.

Czy Szczęsny będzie jedynką także w kolejnym sezonie? Niekoniecznie, choć jego umowa została niedawno przedłużona do lipca 2024 roku. Juventus monitoruje sytuacje Gigio Donnarummy, którego kontrakt z Milanem wygasa latem, a obie strony nie mogą dojść do porozumienia w kwestii jego przedłużenia. - Jeśli Gigio nie dogada się z Milanem, to Juventus i PSG się nim zainteresują. Juve od lat myśli o Donnarummie, szczególnie że klub ma doskonałe relacje z jego agentem Mino Raiolą. Turyńczycy nie chcą się pozbywać Szczęsnego, ale jeśli pojawi się dobra oferta, a jest zainteresowanie z klubów niemieckich i angielskich, to Juventus rozważy taką ofertę - kończy dziennikarz TuttoJuve.com.

Więcej o: