Włoski polityk przejechał się po Zielińskim. "To zawodnik do gry na prowincji"

Kiedy talent Piotra Zielińskiego eksploduje? Takie pytanie zadają sobie nie tylko kibice reprezentacji Polski, ale również fani Napoli. Na łamach neapolitańskiego wydania dziennika La Repubblica polskiego pomocnika mocno skrytykował włoski polityk, Guido Trombetti. - Jak długo mamy na niego czekać? - pyta.

Napoli w ostatnim czasie mocno zawodzi. W ostatnich trzech spotkaniach zespół Gennaro Gattuso doznał dwóch porażek z niżej notowanymi rywalami - Veroną (1:3) i Genoą (1:2), a udało się mu jedynie pokonać będącą w kryzysie Parmę (2:0). Do tego dochodzi bezbramkowy remis z Atalantą w pierwszym półfinale Pucharu Włoch, po którym faworytem rewanżu będzie zespół z Bergamo. We wszystkich tych spotkaniach Piotr Zieliński nie wypadł najlepiej, w związku z czym we włoskich mediach można się spotkać z krytyką reprezentanta Polski.

Zobacz wideo Tak się bawi Piotr Zieliński! Co za gol Polaka w Serie A [ELEVEN SPORTS]

"To zawodnik do gry na prowincji, a nie na wielkiej scenie"

- Najbardziej rozczarował mnie ponownie Zieliński. I mówię to "przede wszystkim" dlatego, że posiada on nieprawdopodobne umiejętności techniczne. Natura obdarzyła go możliwościami, które predestynują go do bycia mistrzem.  A jednak jego talent nie może eksplodować - pisze na łamach dziennika La Repubblica Guido Trombetti, włoski polityk, a także emerytowany profesor analizy matematycznej. 

- Można odnieść wrażenie, że jest to zawodnik do gry w wygodnych warunkach na prowincji, a nie do występowania na wielkiej scenie. Ma już 26 lat. Jak długo jeszcze będziemy musieli na niego czekać? - dodawał 71-letni uczony. 

- Czy jesteśmy tym już zmęczeni czy nie? Mam wrażenie, że w Neapolu zawsze jest to oczekiwanie na eksplozję czyjegoś talentu. Dzisiaj są to Zieliński, Fabian Ruiz i Elmas, a wcześniej Diawara, Ounas czy Rog - podsumował Trombetti.

Napoli zajmuje w tabeli Serie A szóste miejsce z dorobkiem 37 punktów. Piłkarze Gennaro Gattuso tracą trzy punkty do czwartej Romy oraz dwanaście do prowadzącego Milanu, ale od obu tych drużyn mają jeden mecz rozegrany mniej. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.