- Wstyd, hańba, szalona bijatyka - to tylko niektóre słowa, które dominowały we włoskich mediach po szalonych derbach Mediolanu w ćwierćfinale Pucharu Włoch. To wszystko przez starcie Zlatana Ibrahimovicia z Romelu Lukaku, do którego doszło pod koniec pierwszej połowy ćwierćfinału Pucharu Włoch między Milanem i Interem.
Wtedy Belg został sfaulowany przed polem karnym przez Alessio Romagnoliego i bardzo się zdenerwował. Nagle Lukaku ze Szwedem zaczęli się przepychać, a na koniec zetknęli się czołami. Zostali ukarani żółtymi kartkami, ale starli się jeszcze podczas przerwy spotkania podczas zejścia do szatni.
Po spotkaniu we włoskich mediach pojawił się zapis kłótni między Ibrahimoviciem i Lukaku. Spore kontrowersje wzbudził fragment, w którym Szwed mówi do swojego rywala: Idź po swoje gów***ne laleczki voodoo, mały osiołku.
Pojawiły się nawet oskarżenia o rasizm, na które Ibrahimović postanowił odpowiedzieć w mediach społecznościowych. - W świecie Zlatana nie ma miejsca na rasizm. Wszyscy jesteśmy tej samej rasy - wszyscy jesteśmy równi. Wszyscy jesteśmy piłkarzami - niektórzy są lepsi od innych - napisał i jednocześnie wbił szpilkę Lukaku.
Na oskarżenia w kierunku Zlatana odpowiedział również Paul Pogba. Francuz zrobił to w mistrzowski sposób.
Inter ostatecznie wygrał 2:1 (0:1) po pięknej bramce Cristiana Eriksena z rzutu wolnego w doliczonym czasie gry. W półfinale zmierzy się z Juventusem lub SPAL.