Przyszłość Arkadiusza Milika wciąż stanowi zagadkę. Polakowi wraz z końcem czerwca wygasa kontrakt z Napoli, a od 1 stycznia będzie mógł negocjować z kim chce. Naszym napastnikiem, który został odstawiony na boczny tor w Neapolu, interesowały się Inter, Juventus czy Atletico, jednak na razie konkretów brak. Zachowanie 26-latka ostro skrytykował znany włoski dziennikarz Alfredo Pedulla.
"Arkadiusz Milik będzie musiał zmienić bank"
- Masochizmu Milika nie da się porównać do zachowania któregokolwiek ostatniego piłkarza z ostatniej dekady - stwierdził żurnalista w programie „Ne parliamo il lunedi” w telewizji Canale 8. - To jeden z typowych przypadków, w których doradcy Arka powinni go schować i ukryć, jakby zdarzyło mu się opluć żonę. Powinniśmy mieć odwagę, by mówić, że chodzi tylko o kasę. Czeka go taki skok na poziomie finansowym, że będzie musiał zmienić bank - grzmiał Pedulla.
"Milik nie okazał szacunku Napoli"
Skąd wzięła się taka wściekłość dziennikarza? Wygląda na to, że... rozbija się o zdjęcie na Instagramie. - To było po prostu złe. Nie okazał szacunku grupie, z którą trenuje i Napoli, które mu płaci - narzeka Włoch, komentując fotografię, na której uśmiechnięty Milik pozuje z kciukiem w górę. „Kontynuuję swoje treningi z uśmiechem na twarzy. Wesołych Świąt” - napisał nasz as.
Pedulla przekonuje, że choć zagadką pozostaje to, co w najbliższym oknie transferowym zrobi Napoli, to obie strony powinny dogadać się ws. szybkiego rozwodu. Milikowi ostatnio najbliżej było podobno do Juventusu, który oferował 10 milionów euro.