Bologna FC zaczęła tracić coraz więcej goli po kontuzji Łukasza Skorupskiego. Na początku grudnia polski bramkarz złamał palec u lewej dłoni i nie zagra w co najmniej pięciu meczach ligowych. 29-latek opuścił już trzy mecze, w których Bologna przegrała z AS Romą 1:5 oraz zremisowała ze Spezią Calcio (2:2) i w ostatnim meczu z Torino (1:1) przez koszmarny błąd Angelo da Costy.
Angelo da Costa, 37-letni zmiennik Łukasza Skorupskiego podjął fatalną decyzję po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu wolnego. Simeone Verdi skierował piłkę na piąty metr pola karnego, a bramkarz Bolognii przez nieudaną interwencję, wbił ją sobie do własnej bramki. Błędna decyzja wyprowadziła Torino na prowadzenie.
Mimo objętego w 70. minucie prowadzenia, piłkarze Marco Giampaolo nie utrzymali korzystnego wyniku do końca meczu. Niecałe dziesięć minut później gola na wagę remisu strzelił pomocnik Bolognii, Roberto Soriano.
W następnej kolejce Serie A Bologna FC zmierzy się dzień przed wigilią z Atalantą Bergamo. Aktualnie drużyna Łukasza Skorupskiego znajduje się 14. miejscu w tabeli z czternastoma punktami na koncie. W obecnym sezonie Bologna odniosła cztery zwycięstwa, zremisowała w dwóch meczach i poniosła siedem porażek.