Środowy mecz z Juventusem (1:1) mógł być dla Alejandro Gomeza ostatnim w barwach Atalanty. Argentyński pomocnik jest skonfliktowany z trenerem Gian Piero Gasperinim. Włoskie media podają, że relacji obu panów nie da się już naprawić. 32-latek nie znalazł się w kadrze na niedzielny mecz z Romą, a do tego, jak podaje "La Gazzetta dello Sport", w zimowym oknie ma opuścić klub.
Alejandro Gomez poza kadrą Atalanty
W konflikcie między piłkarzem a trenerem Atalanta stoi po stronie szkoleniowca. Na stronie internetowej ekipy z Bergamo pojawił się komunikat tłumaczący brak Gomeza w kadrze na mecz z Romą. "Trener, w porozumieniu z klubem, nie powołał Alejandro Gomeza. Decyzja została podjęta ze względów szkoleniowych" – czytaliśmy.
"La Gazzetta" opisuje serię problemów, jakie Papu Gomez sprawiał władzom drużyny z Serie A. Czarę goryczy miało przelać zachowanie pomocnika w Turynie. Mecz zaczął na ławce rezerwowych, a przed pierwszym gwizdkiem arbitra Argentyńczyk śpiewał hymn Juventusu. Wszedł na boisko w 53. minucie. Niedługo później goście z Bergamo wyrównali, ale Papu nie cieszył się z gola, co też nie spodobało się dyrektorom klubu. Na domiar złego, piłkarz sam też nie poprawiał swojej sytuacji, zapowiadając na Instagramie, że "po odejściu z Atalanty ujawni całą prawdę".
Zdaniem dziennikarzy "La Gazzetty", w najbliższych dniach agenci Gomeza mają spotkać się z szefami Atalanty, by poszukać nowego klubu. Zainteresowanie jego sprowadzeniem wykazują np. Milan, Inter, Napoli, Roma czy Paris Saint-Germain. Warto przypomnieć, że Papu w koszulce Atalanty rozegrał 252 mecze, zdobywając 59 bramek i asystując 71 razy.