Kamil Glik rozegrał swoje drugie spotkanie po powrocie do Serie A w barwach Benevento. Jego klub przegrał aż 2:5 z Interem Mediolan w drugiej kolejce ligowych rozgrywek. Już przy pierwszym golu dla rywali Polak popełnił błąd i został wyprzedzony przez Romelu Lukaku. Bramka padła po 29 sekundach meczu i było to najszybsze trafienie Interu w XXI wieku.
- Tylko 30 sekund wystarczyło, żeby ograł go Romelu Lukaku. Był bardzo przytłoczony kolejnymi atakami rywali - napisali dziennikarze "Corriere dello Sport", dając Glikowi "5" (w skali od 1 do 10 - przyp.red.). Taką samą ocenę przyznały mu portale calcionews24.com czy fantacalcio.it, a także dziennik "La Gazzetta dello Sport".
- Alexis Sanchez często i skwapliwie mu uciekał, a Glik grał daleko od własnego pola karnego. Często pokazywał się przy stałych fragmentach gry dla Benevento, ale nie miał na tyle szczęścia, że zdobyć bramkę - czytamy na calciomercato.com, które także oceniło Polaka na "5". Gorzej od niego oceniano m.in. jego partnera z obrony, Francesco Barbę, który według dziennikarzy popełnił więcej błędów od Polaka (ocena 4,5).
Obie bramki dla Benevento zdobył Gianluca Caprari, a dla Interu trafiali Roberto Gagliardini, Achraf Hakimi, Lautaro Martinez i dwukrotnie Romelu Lukaku. Po dwóch kolejkach Inter ma komplet sześciu punktów i jest wiceliderem. Benevento z trzema punktami zajmuje 12. pozycję w tabeli.
Przeczytaj także: