Stępiński na wylocie z klubu. Trener nie ma wątpliwości. "Powinien odejść"

Mariusz Stępiński może szukać nowego klubu. - Myślę, że powinien odjeść - stwierdził Ivan Jurić, trener włoskiego klubu Hellas Verona.

Miniony sezon nie byl zbyt udany w wykonaniu 25-letniego Mariusza Stępińskiego. Polak zamienił Chievo na Hellas, ale nie został pierwszoplanową postacią w nowym klubie. W rozgrywkach 19/20 zdobył trzy bramki, choć zagrał w 21 meczach. Wszystko wskazuje, że kolejnego spotkania już nie rozegra. - Myślę, że powinien odjeść i grać. Chcemy podnieść jakość naszego ataku - stwierdził Ivan Jurić podczas konferencji prasowej przed meczem z Udinese, na który nie powołał Polaka. W sobotę Hellas wygrał 1:0, a bramkę zdobył Andrea Favilli, nowy napastnik Juricia, wypożyczony latem z Genoi. 

Jak informuje Piotr Koźmiński z "Super Expressu", Stępiński będzie występował w Lecce, ale na zasadzie rocznego wypożyczenia.

Zobacz wideo Top 6 goli polskich napastników w sezonie 19/20 [ELEVEN SPORTS]

Pogmatwana kariera Stępińskiego. Grał już w siedmiu klubach

Mariusz Stępiński rozpoczynał karierę w barwach Widzewa Łódź. W ciągu dwóch lat rozegrał tam 33 spotkania, w których strzelił 5 goli. Bilans nie był oszałamiający, ale napastnik przejawiał przebłyski sporego talentu. W lipcu 2013 roku kupił go niemiecki klub 1. FC Nürnberg. Tam nie dał rady przebić się do pierwszej drużyny, więc w sezonie 2014/15 został wypożyczony do Wisły Kraków. W barwach "Białej Gwiazdy" wystąpił w 26 meczach, w których zdobył dwie bramki i zaliczył cztery asysty. W sezonie 2015/16 grał już dla Ruchu i strzelił dla chorzowskiego klubu aż 18 bramek. Taki wynik pozwolił mu na transfer do Ligue 1. W 2017 roku Stępiński trafił na Półwysep Apeniński w 2017 roku, gdy Nantes sprzedało go do Chievo za 3,5 miliona euro. Teraz portal transfermarkt.de wycenia go na 500 tysięcy euro mniej.

Przeczytaj też:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.