Kilka dni temu "La Gazzetta dello Sport" poinformowała, że Arturo Vidal odejdzie z FC Barcelony i trafi do Interu. Kataloński zespół nie zarobi zbyt wiele na sprzedaży Chilijczyka, ponieważ jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2021 roku. Włoski dziennik podał wcześniej, że pomocnik już porozumiał się z zespołem Antonio Conte ws. indywidualnych warunków. Ma podpisać dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o rok, a na San Siro zarobiłby 6 mln euro za sezon.
Teraz dziennikarze hiszpańskiej rozgłośni radiowej RAC1 poinformowali, że transfer Vidala jest już przesądzony. Chilijczyk w czwartek ma przejść testy medyczne w Mediolanie, po których podpisze kontrakt.
Inter pozyska Vidala za promocyjną cenę. 33-latek ma kosztować zaledwie 500 tys. euro. Po pierwsze dlatego, że został mu jedynie rok kontraktu. Po drugie dlatego, że budżet Barcelony po pandemii koronawirusa jest poszarpany na tyle mocno, że klub jak najszybciej chciał pozbyć się obciążającej pensji Vidala, inwestując ją w nowych zawodników, jak Memphisa Depaya.
Vidal był piłkarzem Barcelony od sierpnia 2018 roku. Przez dwa lata rozegrał w jej barwach 96 spotkań, w których strzelił 11 goli i zaliczył 10 asyst.
Przeczytaj także: